Huawei na MWC24 w Barcelonie
Huawei na MWC24 w Barcelonie (źródło: Huawei)

USA desperacko chcą dokręcić śrubę Huawei. Czy Chińczycy powinni się martwić?

Huawei od lat jest na celowniku Stanów Zjednoczonych, które dwoją się i troją, aby podciąć firmie skrzydła. Ta jednak jest niczym mityczny Feniks i potwierdza powiedzenie, że co cię nie zabije, to cię wzmocni.

Stany Zjednoczone desperacko pragną uprzykrzyć życie Huawei

Nie ma co ukrywać – początkowo wydawało się, że „Huawei się skończy”, ponieważ trudno było sobie wyobrazić, że może funkcjonować na rynku bez dostępu do zagranicznych technologii. Kolejne miesiące i lata pokazywały jednak, że choć firmie nie jest łatwo, to jest w stanie iść do przodu, nawet jeśli jest to kosztowne.

Amerykanie wciąż jednak nie powiedzieli ostatniego słowa. Bloomberg donosi bowiem, że na mocy National Defense Authorization Act kontrahenci Departamentu Obrony nie będą mogli sprzedawać półprzewodników, urządzeń do ich produkcji oraz narzędzi do ich projektowania Huawei oraz partnerom chińskiego giganta.

National Defense Authorization Act ma poparcie zarówno Demokratów, jak i Republikanów, więc najprawdopodobniej zostanie przyjęty. I to już wkrótce, ponieważ Amerykanie chcą to zrobić jeszcze w 2024 roku. Jeżeli rzeczywiście tak się stanie, Huawei i jego partnerzy mogą nawet nie być w stanie zdobyć niezbędnych produktów i technologii.

Podmioty, które obejmą nowe przepisy, z pewnością nie będą próbowały ich obejść lub nawet złamać, ponieważ w samym 2023 roku fiskalnym Pentagon wydał na kontrakty około 460 miliardów dolarów. Współpracujący z nim na pewno nie chcieliby stracić tak wielkich pieniędzy.

Huawei świetne sam sobie radzi

Na tę chwilę trudno przewidzieć, czy National Defense Authorization Act jakkolwiek wpłynie na dalszą działalność chińskiego giganta. Na jego mocy firmy, które będą dalej chciały współpracować z Pentagonem, nie będą mogły (nadal) współpracować z Huawei. Niewykluczone, że przynajmniej część dotychczasowych partnerów odwróci się od Chińczyków, chcąc zarobić amerykańskie dolary.

Richard Yu podczas niedawnego wydarzenia w Baoan Middle School poinformował, że smartfony z serii Mate 70 wyposażone są wyłącznie w chipy chińskiej produkcji. To pokazuje, że firma jest w stanie poradzić sobie bez dostępu do amerykańskich technologii. Jak będzie jednak dalej – czas pokaże, choć raczej nie ma co spodziewać się drastycznego załamania. W końcu Huawei już wielokrotnie udowadniał, że świetnie sam sobie radzi.