Google opublikowało raport „AI Agent Trends 2026”, w którym przekonuje, że rok 2026 może być przełomowy dla agentów AI – zarówno w biznesie, jak i osobistej produktywności. Nie chodzi tu o chatbota w stylu Gemini czy ChatGPT, który tylko odpowiada, lecz o oprogramowanie, potrafiące autonomicznie planować działania, używać narzędzi i domykać zadania.
Google widzi przyszłość w autonomicznych barwach
Ostatnio podsumowań dotyczących przeszłości użytkowników było naprawdę sporo. Na początku grudnia 2025 roku pojawiło się Spotify Wrapped, a później użytkownicy mogli sprawdzić swoje podsumowania 2025 roku w aplikacjach Lidla i Rossmanna (i nie tylko – było tego o wiele więcej). Google postanowiło nie patrzeć wstecz i tym razem przybliża światu przyszłość.
Google udostępniło raport pt. „AI Agent Trends 2026”, w którym opisuje pięć trendów dotyczących agentów AI, mających zmienić sposób pracy w niejednej firmie.
Pierwszy trend to popularyzacja agentów wśród pracowników spoza branży IT. Zamiast ręcznego przeklejania danych rośnie rola delegowania, nadzoru i zatwierdzania wyników. Raport przywołuje firmę Telus jako przykład organizacji, w której narzędzia AI są używane na szeroką skalę, a deklarowana oszczędność sięga 40 minut na pojedynczą interakcję. Pojawia się też przykład Suzano, które zbudowało agenta tłumaczącego pytania w języku naturalnym na zapytania SQL, co miało skrócić czas uzyskiwania odpowiedzi z danych o 95%. Warto zaznaczyć, że mowa o ogromnych korporacjach, w których pracuje nawet 50 tysięcy osób.
Drugi trend to agenci zdolni do wieloetapowych zadań. Google opisuje to jako cyfrową linię produkcyjną, w której wyspecjalizowani agenci przekazują sobie pracę. Jeden zbiera dane, drugi je analizuje, trzeci przygotowuje materiał, a czwarty sprawdza zgodność z zasadami i kontekstem firmy. Taki układ ma domykać procesy od początku do końca, a nie tylko generować odpowiedzi jak klasyczne chatboty w stylu Gemini 3 lub ChatGPT-5.
Kolejny trend dotyczy pracy z klientami. Agent ma pełnić funkcję konsjerża, pamiętać kontekst i działać proaktywnie, o ile firma zdecyduje się udostępnić mu odpowiednie dane. W raporcie pojawia się przykład przedsiębiorstwa Home Depot z rozwiązaniem doradczym do projektów domowych oraz Danfoss, gdzie automatyzacja obsługi zamówień prowadzonych mailowo przyspieszyła reakcje z około 42 godzin do niemal czasu rzeczywistego.
Google stawia na bezpieczeństwo i rozwój kadry
Czwarty trend to wejście agentów do centrów operacji bezpieczeństwa, gdzie lawina alertów i fałszywych alarmów potrafi zasypać nawet doświadczony zespół. W teorii agent ma odsiać szum, zebrać dowody, połączyć fakty i podsunąć plan reakcji, a decyzję dalej podejmuje człowiek. Zyski mogą być duże, ale rośnie ryzyko manipulacji danymi wejściowymi, błędnych sugestii i zbyt śmiałej autonomii, dlatego kluczowe stają się uprawnienia, audyt i jasne punkty akceptacji.
Ostatni trend jest najbardziej ludzki. Skalowanie agentów nie wydarzy się bez odpowiednich kompetencji kadry. Raport sugeruje, że firmy będą potrzebowały nowych ról związanych z organizacją i nadzorem pracy agentów oraz stałych programów podnoszenia kwalifikacji. Ważna ma być również standaryzacja tego, jak agenci komunikują się między sobą i korzystają z narzędzi, aby ograniczyć ryzyko zamknięcia w jednym ekosystemie.
W 2026 roku biznesowym zwycięzcą może okazać się nie ten, kto ma w swojej firmie najbardziej efektownego chatbota, lecz ten, kto potrafi bezpiecznie wpiąć kilku agentów w procesy firmy i konsekwentnie kontrolować ich pracę.
Cały raport „AI Agent Trends 2026” można pobrać ze strony Google Cloud po wypełnieniu formularza danymi firmowymi.






