(fot. Google)

Google pochwaliło się nowym wyglądem kamery Pixela 4 – tylko czy jest się czym chwalić?

Google najwyraźniej lubi wzorować się na tych najmniej atrakcyjnych elementach nowych iPhone’ów. Zeszłoroczny Pixel 3 XL otrzymał ogromnego notcha. Natomiast najnowsze modele mają być wyposażone w sporych rozmiarów narośl na plecach.

Google chyba nie wytrzymał i potwierdził część przecieków

W tym tygodniu mogliśmy zobaczyć nowe rendery Pixela 4, które pochodzą od dwóch dość wiarygodnych źródeł. Zarówno na grafikach udostępnionych przez OnLeaks, jak i tych wrzuconych do internetu przez Bena Geskina, widoczny jest jeden wspólny i charakterystyczny element. Nowy smartfon Google ma sporych rozmiarów wysepkę na plecach, która zawiera moduł głównej kamery.

Nie wszyscy wierzyli, że Google zdecyduje się na wprowadzenie tego elementu, który raczej do atrakcyjnych nie należy. No cóż, na oficjalnym koncie Made by Google na Twitterze udostępniona została grafika przedstawiająca nowego Pixela i tak, według niej ma on posiadać sporych rozmiarów wysepkę na plecach. Możemy więc powiedzieć, że obecność narośli jest już oficjalnie potwierdzona.

Google, oprócz renderu, dodał na Twitterze napis „Poczekaj, aż zobaczysz, co potrafi”. Oczywiście chodzi o nowe możliwości zastosowanych kamer. Po przeczytaniu tego tekstu postanowiłem stanąć w obronie tegorocznych, topowych Pixeli. Jeśli faktycznie nowe urządzenia Google zapewnią zauważalnie lepsze zdjęcia od swoich poprzedników, to myślę, że wiele osób wybaczy firmie zmiany we wzornictwie. W końcu już Pixel 3 i Pixel 3 XL dostarczają jednych z najlepszych zdjęć w świecie smartfonów, a nowe modele mogą podnieść smartfonową fotografię na jeszcze wyższy poziom. Nie mogę się więc doczekać.

Na udostępnionej grafice można dostrzec dwie kamery, lampę LED, a także prawdopodobnie sensor, który wydaje się być dość spory. Widoczna jest jeszcze niewielka mała kropka, która prawdopodobnie jest mikrofonem.

Nadchodzi moda na duże wysepki w smartfonach?

Pamiętacie ile emocji wywołał notch wprowadzony w iPhonie X? No cóż, później wiele urządzeń z Androidem zaczęło przypominać produkt Apple, a złośliwi twierdzili, że Jony Ive tak naprawdę projektuje większość smartfonów na rynku.

Niewykluczone, że podobnie będzie ze sporą wysepką z tyłu obudowy, która według przecieków ma pojawić się w tegorocznych iPhone’ach. Co ciekawe, to nie Apple jako pierwszy wprowadził tak wyglądający zestaw kamer – spójrzcie na plecy w Huawei Mate 20 i Mate 20 Pro. Jednakże to iPhone może spopularyzować to rozwiązanie.

Polecamy także:

Google Pixel 4 z obsługą gestów w powietrzu i funkcją znaną z iPhone’ów

źródło: Twitter