ADATA XPG LANCER DDR5
(źródło: ADATA)

Pamięci operacyjne DDR5 już odczuwają skutki globalnego niedoboru czipów

Moduły pamięci operacyjnej piątej generacji to całkowita nowość na rynku sprzętu komputerowego, która zadebiutowała wraz z procesorami Intel Alder Lake. Nowa platforma Intela jednocześnie wspiera dwie generacji pamięci – DDR4 oraz DDR5, jednak wybór pamięci wiąże się z wyborem płyty. Jak się okazuje, globalny niedobór czipów już dotyka najnowszą generację modułów RAM.

Pamięci DDR5 stały się kolejną ofiarą globalnego niedoboru czipów

Wiele segmentów rynku boryka się z niedoborem półprzewodników – motoryzacyjny, konsolowy, kart graficznych, a także wiele innych. Najciekawszy jest jednak fakt, że w większości przypadków deficytowy jest zaledwie jeden, stosunkowo niedrogi w produkcji mikroukład, a nie całe systemy czy chipsety, w skład których wchodzi ogromna ilość czipów.

Jak podaje portal 12chip, dostępność kości DRAM DDR5 wcale nie jest problemem, ponieważ producenci czipów wymienionej wyżej pamięci korzystają z różnych, bardzo powszechnych procesów litograficznych – mianowicie 14 nm lub nowocześniejszego 7 nm.

Problemem w przypadku najnowszej generacji pamięci operacyjnych DDR5 jest brak kontrolerów PMIC na rynku. Samsung jest głównym producentem PMIC – czipu, który wcześniej był implementowany bezpośrednio do płyty głównej. Nowy standard pamięci został jednak nieco przebudowany, a sam PMIC trafił bezpośrednio do modułów DIMM. Takie rozwiązanie ma oferować większą kontrolę nad napięciami pamięci, dzięki czemu układy mają być stabilniejsze.

Produkcja czipu PMIC (Power Management Integrated Circuit) dla kości piątej generacji jest dziesięć razy droższa niż dla DDR4, a czas realizacji zamówienia na ten półprzewodnik wynosi około 35 tygodni.

Kingston fury beast DDR5
źródło: Kingston

Jeśli chodzi o dostępność modułów DDR5 w Polsce, to jest na pewno większa, niż była kilka dni po premierze – na półki sklepowe trafiły kolejne zestawy, a te, które już są dostępne, trzymają swoją cenę przez ostatni czas. Globalny niedobór półprzewodników nie jest tu zatem tak zauważalny, jak w przypadku innego sprzętu.

Na koniec trzeba jednak zauważyć, że gdyby czipy PMIC byłyby bardziej dostępne, to pamięci DDR5 mogłyby kosztować nieco mniej.