Kupując zegarek sportowy z wyższej półki liczymy, że otrzymamy niezawodny sprzęt. Niestety, w przypadku Garmina nie jest to zasadą. Co więcej, producentowi zdarzają się ostatnio spore wpadki.
Zegarki Garmina znów z poważnym błędem
Mój prywatny Garmin nie sprawia żadnych problemów. Działa po prostu świetnie i zawsze jest gotowy do mierzenia moich aktywności fizycznych. Nie zamierzam jednak bronić tego amerykańskiego producenta z siedzibą w Szwajcarii z kilku powodów.
Po pierwsze, testowany przeze mnie Garmin Fenix 8 początkowo był naszpikowany różnymi błędami – tak drogi zegarek sportowy po wyjęciu z pudełka nie powinien sprawiać wrażenia produktu niedokończonego. Po drugie, niedawno mogliśmy usłyszeć o „błędzie IQ” na zegarkach Garmina, a już teraz pojawią się doniesienia o kolejnej wpadce firmy.
Jak wynika z licznych postów publikowanych przez użytkowników Reddita, a także tych pojawiających się na różnych forach w całym internecie, zegarki Garmina wpadają w pętlę ponownego uruchamia. Proces nazywany jest przez niektórych „trójkątem śmierci” od logo pojawiającego się wówczas na ekranach zegarków.
Zegarki przechodzą w tryb ponownego uruchamiania po próbie włączenia aktywności związanej z GPS-em. Obecne informacje wskazują, że wina leży po stronie jednej z ostatnich aktualizacji, która uszkodziła działanie podsystemu zegarków. Błąd dotyczy różnych modeli Garmina – linia Forerunner, Fenix, Epix czy Venu. Pojawia się on na starszych i nowszych generacjach, a także na tańszych i drogich zegarkach producenta.
Na moim zegarku Garmin pojawił się „trójkąt śmierci”. Co teraz?
Producent zdaje sobie sprawę z problemu. Co więcej, udostępnił informacje mające pomóc użytkownikom. Takie zachowanie może sugerować, że błąd występuje u sporej grupy osób i nie można go po cichu wyeliminować aktualizacją.
Jak podaje Garmin, w celu rozwiązania problemu należy nacisnąć i przytrzymać przycisk zasilania – urządzenie wówczas się wyłączy. Teraz pozostaje jego włączenie i ponowne zsynchronizowanie z aplikacją Connect lub Express. Jeśli to nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, należy wykonać kroki według przygotowanych poradników, które pokazują jak przywrócić ustawienia fabryczne. Poradniki znajdziecie na stronie Garmina – pamiętajcie, że pojawiają się w nich różnice zależnie od modelu zegarka.
Garmin, jeśli nadal chce uchodzić ze producenta zegarków sportowych dla bardziej wymagających użytkowników, powinien wreszcie skupić się na jakości oprogramowania, a także przykładać więcej uwagi do wychwytywania błędów w wydawanych aktualizacjach. Obecne podejście firmy nie wygląda dobrze i może wręcz zniechęcić sporą grupę potencjalnych klientów.
U mnie nie pojawią się żadne problemy (Fenix 7 Pro), ale jestem zniesmaczony kolejną wpadką firmy.