Część osób będzie zachwycona z pomysłu Apple. Chociaż pewnie znajdą się też ci, którzy będą narzekać.
Apple zmienia priorytety w sprawie urządzeń, które zakładane są na głowię
Od premiery iPhone’a 17, a także debiutu iPhone’ów 17 Pro minęło mało czasu, więc obecnie wciąż najgorętszym tematem są nowe smartfony Apple. Oczywiście to zupełnie normalne. Z kolei pokazany Apple Watch Series 11 nie pojawia się zbyt często w dyskusjach, ale z drugiej strony od kilku lat w przypadku smartwatchy z Cupertino jest dość nudno, więc ile można poruszać prawie ten sam temat.
Zostawmy jednak najnowsze premiery Apple na inną okazję i przyjrzyjmy się przyszłym planom zespołu Tima Cooka. Otóż firma miała zmienić dotychczasowe priorytety i – zamiast nowego, „lżejszego” projektu gogli Apple Vision Pro – jako pierwsze zadebiutują inteligentne okulary.
Możliwe, że w ten sposób Apple chce jak najszybciej wejść na rynek inteligentnych okularów. Jeszcze zanim klienci mocniej przywiążą się do produktów konkurencji – np. niedawno wprowadzonych okularów Ray-Ban Meta (Gen 2).

Co zaoferują inteligentne okulary Apple?
Apple ma pracować nad inteligentnymi okularami o nazwie kodowej N50, które nie będą w pełni samodzielnym produktem. Zamiast tego mają być dodatkiem do iPhone’a, podobnie jak Apple Watch. Okulary nie zostaną wyposażone w wyświetlacz, aczkolwiek otrzymają zestaw aparatów. Obsługa ma odbywać się głównie z wykorzystaniem głosu.
Nie należy ich traktować jako produktu oferującego AR. Informacje umieszczone w raporcie Bloomberga wskazują, że dostaniemy urządzenie zbliżone do okularów Ray-Ban Meta. Należy spodziewać się implementacji Apple Intelligence, co z kolei sugeruje, że okulary będą dostępne tylko w wybranych regionach. Obawiam się, że polscy klienci ponowne zostaną potraktowani w brzydki sposób przez Apple.
Co ciekawe, trwają też prace nad następcą modelu N50, który ma już otrzymać wyświetlacz. Na jego debiut trzeba będzie jednak poczekać do 2028 roku. Natomiast pierwsze inteligentne okulary mamy zobaczyć w przyszłym roku.
Wypada dodać, że 2026 rok może być całkiem interesujący dla fanów Apple – podobno ma pojawić się też składany iPhone i mówi się o debiucie znacząco ulepszonej Siri, która… najpewniej wciąż nie będzie znała języka polskiego.