PlayStation 5 "Slim" (źródło: PlayStation)

PlayStation radzi sobie świetnie. Zaraz może przestać

Czego nauczyło mnie interesowanie się rynkiem elektroniki? Chociażby tego, że sytuacja firmy może obrócić się o 180 stopni w ciągu kilku miesięcy. Niewykluczone, że PlayStation czekają trudniejsze czasy.

Przeszłość i teraźniejszość PlayStation

Bez zbytniego wchodzenia w szczegóły, warto przypomnieć sobie, jak wygląda stan konsoli Sony od momentu wydania PlayStation 5, czyli od listopada 2020 roku. Sprzęt do dziś zdążył przejść dwie duże zmiany – w listopadzie 2023 roku do sprzedaży trafiła PlayStation 5 Slim, a od listopada 2024 roku można kupić PlayStation 5 Pro.

Od strony gier zdania wobec kondycji PlayStation są podzielone. Jedni cieszą się z takich tytułów, jak Astro Bot, Demon’s Souls i nie mogą doczekać się Ghost of Yotei oraz Death Stranding 2: On the Beach. Inni zwracają uwagę na fakt, że jak na takiego giganta z ogromnym zapleczem franczyz, liczba gier na wyłączność na PS5 to katastrofa.

astro bot playstation
Astro Bot (Źródło: Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Jak całość przekłada się na suche liczby? Sony opublikowało raport za 2024 rok fiskalny (zakończony 31 marca 2025 roku), z którego wynika, że sprzedano już 77,8 miliona PlayStation 5, z czego 2,8 miliona w ostatnim kwartale 2024 roku. W porównaniu do PS4 można mówić o porównywalnym sukcesie – sprzęt poprzedniej generacji po podobnym okresie na rynku trafił do 79,1 miliona osób. Warto jednak zauważyć, że Japończycy odnotowali spadek względem 2023 roku. Wtedy to sprzedano 20,8 miliona egzemplarzy PS5, w 2024 roku, pomimo premiery edycji Pro, gracze zakupili 18,5 miliona „Plejaków”.

Oddział odpowiedzialny za gry odnotował 9% wzrost i w porównaniu do poprzedniego roku podatkowego wygenerował 43% większy zysk operacyjny, głównie ze strony studiów zewnętrznych. Sony wie już, że czeka je trudniejszy okres.

Przyszłość PS5

Gigant przewiduje, że w tym roku czeka go starta rzędu 100 miliardów jenów (~2,58 mld złotych). Wszystko przez wojnę handlową Donalda Trumpa i fakt, że ważnym rynkiem zbytu PlayStation 5 są właśnie Stany Zjednoczone. Japończycy spodziewali się także, że sprzedaż napędzi im premiera Grand Theft Auto VI, którą przesunięto na 2026 rok.

W trakcie spotkania dotyczącego wyników finansowych Sony wspomniało o możliwości przeniesienia podwyżki na konsumentów w postaci wyższych cen za konsolę. Jest to o tyle ciekawe oświadczenie, że 14 kwietnia 2025 roku Japończycy zatwierdzili wyższe ceny konsol w Europie, Wielkiej Brytani, Australii oraz Nowej Zelandii. Niewykluczone, że firmie chodziło o rynek amerykański, na którym takie podwyżki cen występowały dotychczas bardzo rzadko. Prezes Sony, Hiroki Totoki, rozważa również przeniesienie produkcji konsol do USA.

Jakby tego było mało, także na polskim podwórku czekają nas spore zmiany. Od początku roku wspominano bowiem, że Sony Interactive Entertainment może wycofać się z dystrybucji gier w naszym kraju i przekazać obowiązki komuś innemu. Teraz można powiedzieć to oficjalnie – od 1 maja 2025 roku Plaion Polska jest dystrybutorem produktów PlayStation w Polsce.

Nasza współpraca z Sony Interactive Entertainment, firmą stojącą za PlayStation, to dla nas wielkie wyróżnienie, ale przede wszystkim cenna okazja, by lepiej sprostać potrzebom naszej wspólnej społeczności w Polsce. Cieszymy się na tę kooperację i z pełnym zaangażowaniem podejmujemy się nowej roli oficjalnego dystrybutora marki, która od dekad inspiruje miliony osób na całym świecie. Maciej Turski, Główny Menedżer Plaion Polska

Jest to więc koniec prawie 20-letniej historii, która zaczęła się w połowie 1996 roku, kiedy Sony Poland zajęło się marketingiem i dystrybucją PlayStation na terenie Polski. W ramach ciekawostki dodam, że choć PSX zadebiutował w Europie we wrześniu 1995 roku, to od stycznia 1996 do momentu wejścia Sony, za oficjalną dystrybucję odpowiadała elbląska firma Lanser.

Czy jest się czego obawiać? To zależy – z jednej strony mówimy tu o Plaionie, który należy do większego holdingu w postaci Embracer Group. Nie są to więc amatorzy z pustym portfelem. Z drugiej strony nie wiadomo, jak nowy dystrybutor podejdzie do kwestii relacji z graczami czy lokalizacji tytułów. Warto również odnotować, że kwestiami z dziedziny PR od lat zajmuje się agencja MSL. Miejmy nadzieję, że zmiana dla wszystkich stron okaże się tylko kosmetyką, a fani Sony nie odczują zmian.