Microsoft
Microsoft (źródło: pexels)

Microsoft przyspiesza dystrybucję Windows 11 na nowych urządzeniach

Z każdym miesiącem przybywa urządzeń, które korzystają z Windows 11. Dane, jakie Microsoft zbiera od użytkowników ich najnowszego systemu nie idą na marne. Dzięki tym informacjom, oraz ogólnej pozytywnej reakcji na debiut Windowsa 11 na rynku, firma przyspiesza jego dystrybucję.

Przypomnijmy, że Windows 11 zadebiutował 5 października

Nie obyło się bez kontrowersji na premierę. Choć wymagania sprzętowe nie są przesadnie wygórowane, to wymóg posiadania modułu TPM 2.0 w urządzeniu odciął sporą liczbę komputerów od najnowszej edycji systemu. Donoszono również o problemach z procesorami AMD, obsługą drukarek, czy nieprawidłowym wyświetlaniem stanu baterii w laptopach. Na szczęście Microsoft na bieżąco łata swój system i ww. sytuacje należą do przeszłości. W kwestii modułu TPM… cóż, możemy zainstalować system na takim urządzeniu, jednak jego funkcjonalność będzie mocno ograniczona.

windows 11

Pomimo chorób wieku dziecięcego Windowsa 11, większość osób (w tym autor) jest ogólnie zadowolona z nowej wersji „okienek”. Dzięki pozytywnym opiniom, które Microsoft zbiera w pierwszym miesiącu od premiery, firma postanowiła uczynić upgrade do Windows 11 bardziej dostępnym. Informacja została przekazana wraz z notatką dot. listopadowej aktualizacji Windowsa 10.

Oczywiście aby spełnić wymóg dostępności, oprócz wymagań systemowych, urządzenie musi mieć zainstalowany system Windows 10 w wersji 2004 (aktualizacja z maja 2020 roku) oraz łatkę bezpieczeństwa z 14 września 2021 roku. W informacji na blogu, Microsoft przypomina, że okres serwisowy ww. wersji systemu kończy się 14 grudnia tego roku. Po tym dniu system nie otrzyma nowych aktualizacji. Cel takiego działania jest oczywisty – aktualizacja do Windows 11 lub nowszej wersji Windows 10.

Jeżeli sprzęt, którego używacie, nie ma wbudowanego modułu TPM 2.0 lub wolicie poczekać aż Microsoft jeszcze bardziej dopracuje produkt – możecie spać spokojnie. Windows 10 w edycji Home i Pro będą wspierane jeszcze przez 18 miesięcy, a edycje Enterprise i Education – przez 30 miesięcy. Oczywiście po tym okresie Wasz komputer nie wybuchnie, jednak brak aktualizacji i poprawek bezpieczeństwa może się odbić negatywnie na funkcjonowaniu urządzenia.