YouTube Music
Źródło: Pexels

Pewnie lubisz się chwalić swoimi playlistami Spotify? YouTube Music szykuje coś lepszego

Choć w dziedzinie strumieniowania muzyki Spotify i Apple Music są niekwestiowanymi liderami, to YouTube Music też ma swoje zalety. Wkrótce może zyskać ich jeszcze więcej.

Społecznościowe słuchanie muzyki

Zdecydowana większość z nas bardzo lubi słuchać muzyki. Zapewne miło nam też, gdy ktoś inny potrafi docenić nasz wysublimowany słuch muzyczny – wszak nie ma na świecie drugiej osoby, która miałaby w swoich zbiorach takie same kawałki, co my. Nie mówiąc już o tym, by ktokolwiek mógł tworzyć tak kapitalne składanki.

Ponieważ często jesteśmy przeświadczeni o naszym nieprzeciętnym stylu i guście, chętnie dzielimy się naszymi najlepszymi znaleziskami czy playlistami z innymi. Między innymi dlatego tak popularne jest udostępnianie muzycznych podsumowań roku, personalizowanych regularnie przez Spotify, korzystanie ze współtworzonych playlist, czy obserwowanie ulubionych profili w serwisie.

Bardzo podobne podsumowania tworzy także YouTube Music. Serwis ma w planach pójść jeszcze dalej. Chce upublicznić statystyki dotyczące naszych zwyczajów związanych ze słuchaniem muzyki.

YouTube Music 2022 Recap Podsumowanie
źródło: YouTube

Ludzie będą wiedzieć, czego słuchasz w YouTube Music

W tym momencie, w YouTube Music możliwe jest tworzenie playlist publicznie widocznych dla innych. Firma chce jednak rozwinąć ten pomysł i upubliczniać statystyki słuchania muzyki.

Testowo opcja ta dostępna jest (prawdopodobnie nie u wszystkich) w aplikacji YouTube Music, w sekcji ustawień Prywatność i lokalizacja -> Ustawienia kanału -> Włącz statystyki publiczne. Podczas jej aktywacji użytkownik zostanie poinformowany o tym, że od teraz informacje o tym czego słucha i jak często, będą widoczne dla innych użytkowników sieci.

Publiczne statystyki mogą sięgać okresu dwóch lat. Domyślnie funkcja ta jest wyłączona, więc nie musimy się obawiać, że nagle niechcący ujawnimy swoje zamiłowanie do disco polo.

Jak na razie zespół odpowiedzialny za rozwój YouTube Music nie pisnął ani słóweczkiem o uruchomieniu nowej funkcji. Nie ma też po niej śladu na stronach pomocy technicznej. Niewykluczone, że Google zachowało dyskrecję, by pomyślnie przejść procedurę testową, a ogłoszenie o wdrożeniu opcji publicznych statystyk jest tuż, tuż przed nami.