smartfon Xiaomi Black Shark 5 Pro smartphone
Black Shark 5 Pro (źródło: Black Shark)

Nowe smartfony Xiaomi dla graczy będą bardziej drapieżne od poprzedników

Choć oficjalny debiut szóstej generacji gamingowych smartfonów Xiaomi marki Black Shark dopiero przed nami, przedpremierowe informacje podpowiadają nam, czego możemy się spodziewać w przyszłości.

Nowa ławica przed nami

Źródłem nieoficjalnych wieści, dotyczących specyfikacji co najmniej dwóch urządzeń Black Shark 6. generacji, jest korzystający z chińskiej platformy społecznościowej Weibo, znany informator Digital Chat Station. Według opublikowanego dzisiaj wpisu po nowych gamingowych smartfonów submarki Xiaomi możemy spodziewać się przede wszystkim płaskiego ekranu OLED o rozdzielczości 2K z centralnym wcięciem na aparat. Jeżeli firma nie chciałaby pogarszać parametrów względem poprzedniej generacji, powinniśmy otrzymać również częstotliwość odświeżania o wartości co najmniej 144 Hz.

Black Shark 5 Pro (fot. Black Shark)

Tym razem, zamiast oferować trzy urządzenia z różnymi układami mobilnymi, Black Shark 6 oraz wariant Pro mają rzekomo korzystać z SoC Snapdragon 8 Gen 2. Aby uchronić dłonie graczy od przegrzania, nowi reprezentanci serii mają otrzymać najsilniejsze chłodzenie aktywne, jakie kiedykolwiek opracował producent. Informator nie pokusił się o podanie dostępnej pamięci operacyjnej i miejsca na dane, choć analizując specyfikację poprzedników i standardy rynkowe, minimum, jakiego można oczekiwać po urządzeniu tej klasy, to 8 GB RAM oraz 128 GB przestrzeni dyskowej.

Black Shark 6 – lepiej niż rok temu?

Za solidne wrażenia audio ma natomiast odpowiadać sporych rozmiarów komora dźwiękowa z zestawem symetrycznych głośników. Choć cały zestaw aparatów w „gamingowym Xiaomi” jest owiany tajemnicą, we wpisie Digital Chat Station pada nazwa matrycy Sony IMX686 o rozdzielczości 64 Mpix, która mogłaby zostać wykorzystana w obiektywie głównym.

W Black Shark 6 powinniśmy również napotkać akumulator o pojemności 5000 mAh. Sprzęt ponadto ma wspierać szybkie ładowanie o mocy 120 W. Co się tyczy korpusu, choć nie zobaczyliśmy ani jednej grafiki ani rendera, według informatora producent zdecyduje się najprawdopodobniej na ceramiczne plecki.

Poprzednie serie „Czarnych Rekinów” Xiaomi debiutowały na przełomie marca i kwietnia. Biorąc pod uwagę fakt, że kilka tygodni temu piąta generacja została wyprzedana w dużych sklepach internetowych w Chinach, nadejście następcy to raczej kwestia najbliższych tygodni.