W przypadku tegorocznych iPhone’ów proces starzenia się akumulatorów może być odczuwalnie wydłużony, a to za sprawą nowego systemu dynamicznego zarządzania energią.
Problem starzejących się akumulatorów
Pamiętacie nieprzyjemną historię z obniżeniem wydajności w iPhone’ach ze zużytymi akumulatorami? W 2017 roku głośno zrobiło się o kolejnej aferze, w której głównym „bohaterem” było Apple. Okazało się, że firma Tima Cooka celowo obniża wydajność w iPhone’ach, jeśli wydajność akumulatora spadła poniżej 80% stanu początkowego.
Cel był najbardziej słuszny – ochrona użytkowników przed nagłym wyłączeniem urządzenia i szybkim spadkiem poziomu naładowania, co ma miejsce w zużytych akumulatorach. Apple jednak podeszło do tego w karygodny sposób. Funkcja została wprowadzona po cichu, bez jakiegokolwiek informowania właścicieli iPhone’ów.
Nowe iPhone’y z dłuższym czasem pracy. Poznaliśmy pojemność akumulatorów
Niektórzy użytkownicy iPhone’ów decydowali się więc na zakup nowego modelu. W końcu ich starszy smartfon nagle zauważalnie zwalniał. Tak naprawdę wystarczyło jednak wymienić akumulator, aby system i aplikacje działały niemal tak samo sprawnie, jak tuż po wyjęciu z pudełka.
Apple, po nagłośnieniu sprawy przez media, wprowadziło stosowany komunikat w iOS i umożliwiło wyłączenie funkcji ograniczenia wydajności. Mimo tego, niesmak pozostał.
Akumulator dłużej zachowa lepszą formę
iPhone 11, iPhone 11 Pro i największy iPhone 11 Pro Max, aby wydłużyć żywotność akumulatora, otrzymały specjalnie przygotowaną funkcję. Akumulator oczywiście wciąż będzie tracił początkową wydajność, ale ten proces ma podobno trwać odczuwalnie dłużej.
Mamy do czynienia ze sprzętowym i programowym systemem zarządzania energią, który jest zawsze aktywny i cały czas dostosowuje się do sposobu użytkowania iPhone’a. Apple chwali się, że nowe rozwiązanie ma być bardziej zaawansowane i skuteczniejsze od poprzednich stosowanych w iPhone’ach.
Sprzętowe podejście do wydłużenia życia akumulatorów pojawiło się już w iPhonie 8, 8 Plus, X i nowszych. Nowy system ma być krokiem dalej. Czy faktycznie wydajność akumulatorów w tegorocznych modelach będzie utrzymywać się dłużej na wysokim poziomie, tego dowiemy się dopiero za kilkanaście miesięcy.
Niewykluczone, że w przypadku najnowszych iPhone’ów spadek osiągów pojawi się później, możliwe, że po 3-4 latach, gdy akumulator spadnie poniżej 80%. Dlaczego akurat po takim okresie? W moim iPhonie, po roku naprawdę intensywnego użytkowania, mam 93% początkowej sprawności – w najnowszych modelach powinno więc być lepiej.
Polecamy również:
Mapy Google i Waze z nowymi możliwościami w CarPlay. Pojawiło się wsparcie dla Siri
