Volvo XC60 2025
(fot. Volvo)

Oto Volvo XC60 po faceliftingu. Te zmiany powinny wystarczyć

Szwedzi pokazali nowe/odświeżone Volvo XC60. Mamy do czynienia tylko z faceliftingiem i o jakiejkolwiek nowej generacji możemy (prawdopodobnie) zapomnieć, ale tak naprawdę nie jest ona potrzebna. Po prostu dobry produkt nie wymaga zbyt wielu zmian, aby pozostać dobrym, szczególnie, gdy pod maską siedzi silnik spalinowy.

Volvo ponownie to zrobiło – i nie powinno to dziwić

Jeszcze niedawno Volvo chciało sprzedawać tylko elektryki, ale ten plan może się nie udać w wyznaczonym terminie. Najpewniej marka docelowo będzie wyłącznie elektryczna, chociaż później niż optymiści zakładali. Owszem, producent już teraz mógłby przejść na produkcję tylko BEV-ów, ale niekoniecznie dobrze wyglądałoby to pod względem przychodów.

Klienci nadal chcą samochodów spalinowych, bo obecnie elektryki jeszcze nie spełniają określonych wymogów. Nie w każdym scenariuszu elektryk może zastąpić auto spalinowe. Warto zaznaczyć, że zauważyło to nie tylko Volvo, ale też wielu innych producentów, w tym Mercedes, Audi, Porsche czy Volkswagen. Widać, że elektryczna rewolucja została przesunięta w czasie.

Szwedzi chyba jednak nie planowali, że będą musieli dłużej produkować auta spalinowe. Widać to po nowym Volvo XC90, a także Volvo XC60. Nie mamy do czynienia z nowymi generacjami, a wyłącznie z faceliftingiem i to nie pierwszym w obu przypadkach. Co ciekawe, XC90 obecnej generacji produkowane jest już od 2014 roku, a XC60 wyjeżdża z fabryki od 2017 roku.

Volvo XC60 2025
(fot. Volvo)

Nie są to jednak auta przestarzałe. W końcu dziś tylko nieliczni wprowadzają większe zmiany w samochodach spalinowych i to nawet podczas prezentacji nowych generacji. Często pod spodem jest ta sama platforma, ale tylko nieco ulepszona, a pod maską siedzi ten sam silnik, ale dostosowany do bardziej restrykcyjnych norm spalin. Zmiany obejmują natomiast głównie system infotainment i systemy wsparcia kierowcy, czyli prawie to samo, co Volvo zrobiło w przypadku XC90 i XC60.

Po prostu niezbyt opłaca się projektowanie zupełnie nowych samochodów spalinowych, bo ich przyszłość jest niepewna. Do tego dochodzi też kwestia, że dotarliśmy prawie do ściany i coraz trudniej jest wyciągnąć coś więcej z konwencjonalnego silnika spalinowego. Mając to wszystko na uwadze przejdźmy wreszcie do odświeżonego Volvo XC60.

Volvo XC60 2025
(fot. Volvo)

Co nowego w odświeżonym Volvo XC60?

Jeśli chodzi o zewnętrzny wygląd, zmieniło się naprawdę niewiele. Mniej wprawne oko może nawet nie zauważyć nowości. Nieco przeprojektowany został przód, który otrzymał m.in. odświeżony projekt grilla. Do tego dochodzą przyciemnione światła tylne, a także nowe opcje kół. W ofercie lakierów pojawiły się kolory Forest Lake i Aurora Silver i – po raz pierwszy w XC60 – będzie dostępny kolor Mulberry Red.

We wnętrzu uwagę zwraca przede wszystkim nowy ekran systemu infotainment, który ma 11,2 cali. Wzrosła rozdzielczość, a także ogólna jakość obrazu. To zdecydowanie dobry ruch, bowiem w Volvo XC60 było już czuć, że ekran niekoniecznie jest porównywalny do tego, co znajdziemy u konkurencji. Android Automotive powinien też sprawniej reagować na polecenia użytkownika, a wysoką wydajność ma zapewnić Snapdragon Cockpit Platform.

Volvo XC60 2025
(fot. Volvo)

Zmienione zostało logo na kierownicy, możemy zdecydować się na ekologiczną tapicerkę Nordico czy granatową tapicerkę z tekstylną tkaniną o splocie w jodełkę. Wnętrze ma być teraz lepiej wyciszone (przed liftem było już naprawdę nieźle), a to świetna wiadomość, bo samochód możemy wyposażyć w genialny system Bowers & Wilkins High Fidelity z nową konstrukcją siatki głośników.

Silniki pozostają bez zmian, mamy więc zawsze 4 cylindry i 2 litry, które wspomagane są układem miękkiej hybrydy (wersja B5) lub są częścią napędu PHEV (wersje T6 i T8). W polskim konfiguratorze ceny startują od 221900 złotych. Proszę mi tylko nie pisać, że w tej cenie można kupić sporo szybszą Teslę Model Y, bo wnętrze Tesli nie robi wrażenia premium, a to w Volvo już tak.

Volvo XC60 2025
(fot. Volvo)

Owszem, nie mamy do czynienia z dużymi zmianami, ale śmiem twierdzić, że to wystarczy, aby zdobyć serca klientów. Tym bardziej, że Volvo XC60 od lat jest najchętniej wybieranym samochodem producenta, a 2024 rok był rekordowy pod względem sprzedaży.

Teraz, jak dojdą zmiany wprowadzone w ramach faceliftingu, może paść kolejny rekord.