counter-strike-screen-z-gry-cs:go
źródło: tabletowo.pl

CS:GO nie jest już najpopularniejszym FPS w Polsce. Mamy nowego lidera!

Podczas zamkniętej konferencji Meet at Rift, poświęconej grom Riot Games, Wiktor Cegła zabrał głos i powiedział, że Valorant przebił w Polsce Counter Strike’a pod kątem liczby graczy. To spory sukces dla Riotu, ponieważ produkcja Valve jest wręcz kultowa.

Valorant ma więcej graczy w Polsce niż CS:GO

Valorant to produkcja Riot Games, która zadebiutowała 2 czerwca 2020 roku, chociaż grać w nią można było już nieco wcześniej, podczas zamkniętych beta testów. Strzelanka twórców League of Legends od tego czasu była regularnie rozwijana i zdobyła rzeszę fanów, konkurując bezpośrednio z Counter Strike: Global Offensive oraz przerastając m.in. Tom Clancy’s Rainbow Six Siege.

W piątek, 19 sierpnia 2022 roku, podczas wydarzenia Meet at Rift, w pełni poświęconemu grom Riot Games, za zamkniętymi drzwiami odbyła się konferencja, gdzie zaproszone zostały wybrane osoby. Podczas tego spotkania głos zabrał m.in. Wiktor Cegła, Head of Publishing Eastern Europe w Riot Games, który poinformował zebranych, że:

W tym roku pierwszy raz w Polsce Valorant przebił pod kątem graczy CS:GO.

Na Twitterze rozgorzała zawzięta dyskusja, więc Wiktor Cegła raz jeszcze zabrał głos i poinformował, że dane pochodzą z Newzoo, który jest jedynym dostawcą takich informacji, a jak zapewnia Head of Publisher Riotu, podane liczby są wiarygodne.

W tym miejscu warto dodać, że Riot Games nie udostępnia na żywo danych o liczbie graczy, tak jak to robi Steam. Dzięki Steam Charts możemy sprawdzić, że obecnie w Counter Strike’a gra około 900 000 osób, a najwyższa liczba graczy jednocześnie bawiących się w tej produkcji to 1,305,714.

valorant kay/o astra
(źródło: Riot Games)

Esportowy zjazd wyświetleń Valoranta

O ile produkcja Riot Game może mieć w Polsce więcej graczy niż Counter Strike, tak już „zjazd” w liczbie oglądających esportowe wydarzenia jest spory. Finały mistrzostw świata Valoranta z ubiegłego roku oglądało ponad milion osób, a ostatnie wydarzenia nawet nie zbliżyły się do takiego wyniku.

Z całą pewnością przed Riot Games teraz trudne wyzwanie, aby „przekonwertować” casualowych graczy na fanów esportowych rozgrywek.