Temu to kolejny fenomen sprzedażowy ostatnich lat, bijący rekordy popularności również w Polsce. Niestety, ze sławą na terenie Unii Europejskiej wiążą się też pewne zasady, których należy przestrzegać. Niedawne śledztwo wykazało, że platforma może mieć wkrótce problem.
Tanio, taniej, Temu
Nawet jeśli jeszcze nie zrobiliście zakupów na Temu, to jest cień szansy, że zrobicie to w przyszłości. Może nie jest to idealne miejsce do kupienia nowego smartfona czy laptopa, ale jeżeli chodzi o zakup odzieży, drobnych akcesoriów czy zwyczajnych pierdółek, to jest to jedna z najtańszych platform w internecie. Jakiś czas temu Temu udało się nawet zdetronizować Allegro w kwestii popularności.
Sława serwisu niesie jednak ze sobą pewne konsekwencje. W 2024 roku Unia Europejska wpisała Temu na listę VLOP-ów (Very Large Online Platform). Kategoria powstała jako część Aktu o usługach cyfrowych i nakłada ona na serwisy obowiązek pilnowania, aby sklepy były wolne od nielegalnych produktów czy usług.
Temu pod lupą Unii Europejskiej
Komisja Europejska wszczęła śledztwo, podejrzewając, że platforma nie robi zbyt wiele, aby chronić użytkowników przed oszustwem lub złamaniem prawa. Wstępne zbadanie sprawy pokazało, że istnieje duże ryzyko natknięcia się na produkty będące podróbkami, niezgodne z unijnymi standardami lub zwyczajnie niebezpieczne dla zdrowia.
Ustalenia Komisji nie są póki co wiążące i Temu ma możliwość wglądu w dokumenty i przesłania pisemnie odpowiedzi na zarzuty. W międzyczasie dojdzie również do konsultacji z Europejską Radą ds. Usług Cyfrowych.
Jeżeli wstępne ustalenia zostaną ostatecznie potwierdzone, za złamanie artykułu 34 Aktu o usługach cyfrowych Temu będzie musiało zapłacić grzywnę w wysokości 6% globalnych, rocznych obrotów firmy. Platforma powinna również podjąć kroki, mające na celu usunięcie niebezpiecznych przedmiotów z oferty, a przedłużony okres nadzoru komisji nad gigantem potwierdzi, czy zadanie zostało wykonane.
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Temu co chwila stawiane są kolejne zarzuty (ostatni z nich padł ze strony UOKiK-u w maju 2025 roku), a serwis cały czas pozostaje na szczycie list popularności. Pytanie, jak długo potrwa ten stan i czy platforma w końcu się doigra.