Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że rozwiązano większość problemów z usługą e-Doręczenia, ujawniono też źródła problemów. Poczta Polska przekazała także statystyki dotyczące skali styczniowych problemów.
Fiasko, klapa i niewypał, czyli problemy z usługą e-Doręczenia
Od 1 stycznia 2025 roku e-Doręczenia stały się obowiązkowe w polskich urzędach, instytucjach czy w placówkach świadczących tzw. zawody zaufania (adwokaci i radcy prawni). Jak to głośno ogłaszano – do polskich urzędów miał wreszcie zawitać XXI wiek. System opiera się o skrzynkę elektroniczną, przez którą przesyłane są odpowiedniki listów poleconych za potwierdzeniem odbioru. Dzięki temu nie jest konieczne oczekiwanie na listonosza Poczty Polskiej albo wybieranie się do placówki pocztowej wraz z otrzymanym awizo.
Choć pozytywów jest całkiem sporo, po obowiązkowym wdrożeniu systemu e-Doręczenia szybko okazało się, że liczba problemów była przytłaczająca dla urzędników. Kłopotów było mnóstwo – od potrzeby podejmowania wielokrotnych prób zalogowania się, przez kilkugodzinne pobieranie załączników, aż po naruszenia ochrony danych osobowych pracowników urzędów.
Część lokalnych włodarzy zażądała nawet, aby wyłączyć system, jeśli problemy nie ustąpią przed końcem stycznia 2025 roku. Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło, że część problemów już udało się rozwiązać.

Skala problemów i rozwiązania wdrożone do systemu e-Doręczenia
Kłopoty związane z systemem e-Doręczenia – według Ministerstwa Cyfryzacji – wynikały przede wszystkim z błędów związanych ze zintegrowaniem wewnętrznych narzędzi do elektronicznego obiegu dokumentów. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Pocztę Polską problemy dotyczyły około 7 tysięcy przesyłek, a jednocześnie za pośrednictwem nowej usługi zrealizowano ich już 3,5 miliona.
Ministerstwo Cyfryzacji wskazało, że na 40 tysięcy podmiotów publicznych Poczta Polska wykryła 34 placówki, które w nieprawidłowy sposób zintegrowały system e-Doręczeń (błędnie korzystały ze Standardu wymiany danych UA API). Współpraca ministerstwa, Centralnego Ośrodka Informatyki oraz Poczty Polskiej sprawiła, że poprawiono działanie całego systemu. Rozwiązano też problem z ciągłym odpytywaniem przez urzędowe systemy o status przesyłek.
Poczta Polska łącznie zarejestrowała wydłużony czas odbierania 1601 przesyłek dostarczanych w pełni elektronicznie (PURDE) oraz 5105 przesyłek dostarczanych hybrydowo (PUH). Przesyłki te otrzymywały status „w trakcie weryfikacji” i objęły mniej niż 1% nadanych w styczniu 2025 roku przesyłek za pośrednictwem usługi e-Doręczenia.
Ministerstwo Cyfryzacji zaznaczyło też, że za realizację usługi doręczenia elektronicznego odpowiedzialny jest system Poczty Polskiej (tzw. system backendowy). Natomiast Ministerstwo Cyfryzacji, Centralny Ośrodek Informatyki, Ministerstwo Rozwoju i Technologii i dostawcy poszczególnych systemów kancelaryjnych odpowiadają za interfejs użytkownika (tzw. aplikacje frontendowe).
Twórcy i podmioty odpowiedzialne za działanie systemu e-Doręczenia nadal będą pracować w celu ulepszenia funkcjonalności oraz sprawnego i bezbłędnego działania. Równocześnie będą także prowadzone działania edukacyjne dla użytkowników.