Smartfony Sony nigdy nie kojarzyły mi się z dużymi bateriami. Pewnie to kwestia osobistych doświadczeń. Jednak odkąd Japończycy zaczęli montować w swoich telefonach naprawdę spore ekrany, kwestia ta stała się znacznie bardziej istotna. To „być albo nie być” dla następnej flagowej Xperii.
Xperia 1.1, Xperia 5 Plus… Tak naprawdę nie wiemy, jak będzie nazywał się flagowiec Sony, który zostanie zaprezentowany na targach Mobile World Congress, które ruszą w przyszłym miesiącu. Jednak mamy już kilka informacji dotyczących jej wyglądu i baterii, która będzie musiała poradzić sobie z zasilaniem sporego ekranu.
Poznaliśmy wygląd nowego flagowca Sony – prezentuje się znakomicie!
Kwestia akumulatora może być w tym wypadku kluczowa. Ostatnie flagowce Sony, czyli Xperia 1 oraz Xperia 5, mimo stosunkowo niewielkich akumulatorów, całkiem nieźle radziły sobie z zarządzaniem energią. Xperia 1 z ekranem OLED 6,5″ 4K dysponowała baterią 3330 mAh, ale i tak dawała radę wytrzymać 4-5h z dala od ładowarki w trybie pracy na połączeniu mobilnym, co można zaliczyć do sukcesów.
Xperia 5 z kolei, miała baterię 3140 mAh. Przy wyświetlaczu OLOED 6,1″ Full HD+ potrafiła zapewnić czas działania około 5h, co na taki ekran i ogniwo, było naprawdę dobrym wynikiem. Pytanie, co by się stało, gdyby Sony zamontowało w następnym flagowcu naprawdę mocną baterię?
Czy 4400 mAh to dużo? Dla Xperii – tak
Smartfon, który przygotowuje Sony ma dostać wyświetlacz tej samej klasy, co Xperia 1, ale dodatkowo ma być wyposażony w modem 5G. Jest to element, który razem z procesorem Snapdragon 865 będzie miał znacznie większe potrzeby energetyczne niż Snapdragon 855 wykorzystany w poprzedniku. Pytanie, czy bateria o pojemności 4400 mAh temu podoła?
Sony będzie musiało się postarać, by w obudowie niemal identycznej do Xperii 1 (167 x 72 x 8,2 mm) zmieścić akumulator znacznie większy niż w poprzedniku. Xperia 1.1 ma dostać bryłę o wymiarach 168,2 x 71,6 x 8,1 mm. Do tego gdzieś tam musi zostać wpasowany modem 5G. Być może nie łączę jeszcze wszystkich kropek, ale coś tu musi być nie tak. Być może któraś z powyższych danych jest nieścisła – wszak mamy do czynienia wyłącznie z przeciekami.
Załóżmy jednak, że Sony to zrobi, i rzeczywiście Xperia 1.1 dostanie baterię 4400 mAh. To może przełożyć się na znakomity czas pracy. Przypomnijmy, że Samsung Galaxy S10 5G ma baterię 4500 mAh, a „patelniofon” Huawei Mate X 5G – 4200 mAh. Oba są rozmiarowo większe od kolejnego flagowca Sony (na szerokość, Samsung nie jest tak „długi”).
Pamiętając o tym, jakie cuda Xperia 1 potrafi wyczyniać z baterią 3330 mAh, byłbym spokojny o czas pracy Xperii 1.1. Może nawet będzie to pierwszy topowy smartfon z modemem 5G, który nie będzie potrzebował doładowywania w ciągu dnia? To by ustawiło Sony ponownie w jednej linii z innymi czołowymi producentami smartfonów w wyścigu o pieniądze klientów. Jednak, żeby tak się stało, nowy smartfon musi spełnić jeszcze dwa warunki:
- nie może być znacznie droższy od produktów konkurencji
- Sony musi poprawić oprogramowanie aparatu…
źródło: androidnext.info przez Phone Arena
