Kupując smartfon, nie zawsze możemy liczyć na to, że utrzymanie go we wzorowej kondycji będzie bułką z masłem. Nokia przygotowuje się do premiery modelu G42 5G, który nie będzie drogi, ale jednocześnie ma być łatwy w naprawie.
Budżetowa Nokia na horyzoncie
Choć Nokia G42 5G nie miała jeszcze swojej oficjalnej premiery, wiemy o niej niemal wszystko. Winowajcą takiego stanu rzeczy jest duński serwis zajmujący się sprzedażą elektroniki. Link nie prowadzi już do specyfikacji, ale na szczęście w internecie nic nie ginie. Choć pojedyncze strzępki informacji pojawiały się już wcześniej, teraz niemal cała specyfikacja smartfona nie stanowi już tajemnicy.
Nokia G42 5G ma być budżetowcem pełną gębą. Ekran LCD o przekątnej 6,56 cala będzie pracował z rozdzielczością HD+ (720 na 1612 pikseli) i częstotliwością odświeżania 90 Hz. Całość ochroni zaokrąglone na krawędziach szkło Gorilla Glass 3. generacji. Smartfon otrzyma delikatnie usprawniony układ mobilny Snapdragon 480+, co oznacza również, że na pokładzie urządzenia pojawi się łączność 5G oraz Bluetooth 5.1. Z innych bajerów wiadomo, że przycisk zasilania zaoferuje też czytnik linii papilarnych.
Chipsetowi w zapewnianiu płynnej pracy pomagać będzie od 4 do 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Nieznaną wcześniej częścią specyfikacji były natomiast aparaty. Teraz wiemy, że na tyle znajdą się trzy moduły: główny o rozdzielczości 50 Mpix i wspomagany AI oraz dwa sensory po 2 Mpix każdy. Do selfie posłuży zaś przednia kamerka o rozdzielczości 8 Mpix.
Akumulator to typowa jednostka o pojemności 5000 mAh, która jest w stanie ładować się z maksymalną mocą 20 W. Nokia G42 5G wystartuje pod opieką Androida 13 i będzie dostępna w kolorze szarym i fioletowym. Ważniejsza od barw znajdujących się na obudowie jest jednak możliwość łatwego zajrzenia do środka.
Napraw to sam
Nokia G42 5G powstała bowiem w oparciu o design QuickFix, podobnie jak jego poprzedniczka, Nokia G22. Oznacza to, że z pomocą kilku narzędzi i części zamiennych będzie możliwa samodzielna wymiana np. wyłamanego gniazda, zużytego akumulatora czy potłuczonego ekranu (analogicznie jak w Fairphone).
Na duńskiej stronie pojawiła się również cena urządzenia. Wiemy zatem, że smartfon będzie kosztować 1999 koron duńskich, co przekłada się na ~268 euro i ~1190 złotych. Kiedy jednak klienci będą mogli wydać tę kwotę na naprawialną Nokię – nie wiadomo. Oficjalna data premiery nadal pozostaje tajemnicą.