Samsung Galaxy Z Flip 3 Samsung Galaxy Z Fold 3
źródło: Samsung

Samsung najbardziej kocha składane urządzenia. Zwykłym smartfonom nie okaże już tyle miłości

Składane smartfony Samsunga mają do wypełnienia ważne misje. Pierwsza to upowszechnianie urządzeń z elastycznymi ekranami na rynku mobilnym. Druga ma związek z Apple.

Składane smartfony coraz bardziej istotne

Pierwszy składany Samsung był co najwyżej ciekawostką branżową. Duży, drogi, z problemami wynikającymi z niedopracowanej jeszcze technologii, miał ograniczone szanse znaleźć wielu użytkowników. Kolejne generacje Galaxy Z Fold były już jednak coraz lepsze.

smartfon Samsung Galaxy Z Flip 4 smartphone
Tak ma ponoć wyglądać Samsung Galaxy Z Flip 4 (źródło: @OnLeaks, @91Mobiles)

Prawdziwym przełomem stało się zaprezentowanie kieszonkowego składańca – Galaxy Z Flip. Oto dostaliśmy mniejsze urządzenie, które łączyło nowoczesność z klasyczną formą urządzenia z klapką. Galaxy Z Flip 3 otworzył portfele klientów, stając się najlepiej sprzedającym się składanym smartfonem w ogóle.

Samsung zamierza pójść tym tropem. Obserwatorzy rynku twierdzą, że Koreańczycy obniżą swoje wymagania sprzedażowe serii smartfonów Galaxy A i Galaxy S, a wpompują jeszcze więcej środków i uwagi w promowanie kolejnej generacji składanych Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip.

Powodem obrania takiego kierunku ma być też rosnąca inflacja, która w szczególnie paskudny sposób wpływa na ceny urządzeń z niższej półki. Do kosztownych flagowców już przywykliśmy, ale nikomu nie jest w smak płacić zbyt dużo za smartfony budżetowe. A jak podaje Korea Times, Samsung zamierza jeszcze mocniej zainwestować w rynek urządzeń premium.

Samsung - basen ze smartfonami

Zasłona dymna przed premierą iPhone’ów

Wydarzenia Samsung Unpacked, dotyczące składanych smartfonów (a kiedyś serii Galaxy Note), miały zwyczaj odbywać się mniej więcej w sierpniu. Niektórzy sugerują, że nowe Galaxy Z Fold 4 i Galaxy Z Flip 4 zobaczymy podczas eventu, który może odbyć się 10 sierpnia.

Gdyby Samsung rzeczywiście wybrał taki termin, z pewnością byłby to dobry czynnik odciągający wzrok nabywców od wrześniowej premiery kolejnej generacji iPhone’ów. Gdyby firma zechciała dorzucić jeszcze coś ciekawego w przedsprzedaży, można by obserwować, jak przynajmniej niektórzy wydają pieniądze na nowego Samsunga, zamiast na sprzęty Apple.

Niezależnie od tego, czy Samsung ma takie intencje, szykuje się ciekawa prezentacja!