007 first light state of play playstation czerwiec 2025
007 First Light (Źródło: PlayStation)

PlayStation wraca do korzeni. State od Play bardzo japońskie

Czy to był najlepszy State of Play Sony od dawna? Z pewnością nie był idealny, jednak to, co pokazano w trakcie tego wydarzenia, powinno ucieszyć dużą i zróżnicowaną grupę grających na PlayStation.

Podsumowanie czerwcowego State of Play

Założę na chwilę, że czytają to gracze, których nie interesują wojny pomiędzy producentami i być może są właśnie w trakcie nerwowego przebierania nogami w oczekiwaniu na odebranie swojego egzemplarza Nintendo Switch 2. Nie będę zatem przedłużał wstępu i od razu przejdźmy do tego, co PlayStation pokazało w trakcie State of Play 4 czerwca 2025 roku.

Lumines Arise

Jeżeli jesteście fanami gier logiczno-zręcznościowych, musieliście słyszeć o Lumines. Tytuł pierwotnie wydany na PlayStation Portable w 2004 opiera się na bardzo prostych zasadach – układacie dwukolorowe bloki o rozmiarze 2 na 2 tak, aby uzyskać kwadrat w jednym kolorze o podobnej powierzchni. Tempo wyznacza Wam Time Line, przesuwający się wzdłuż ekranu i przegrywacie, jeżeli bloczki dosięgną górnej krawędzi. Za tytuł odpowiadają specjaliści z Enhance, którzy mają na koncie Tetris Effect i… remaster Lumines z 2018 roku. Arise powinien być więc nie tylko wyzwaniem dla umysłu ale też ucztą dla oczu i uszu.

Pragmata

Wbrew pozorom Pragmata nie jest ani trochę absolutną świeżynką. Tytuł zaprezentowano po raz pierwszy w 2020 roku, jednak rzut oka na trailer podpowiada, że koncept nie zmienił się drastycznie. Czy należy się spodziewać po grze mieszanki Death Stranding i Vanquisha – przekonamy się w 2026 roku.

Romeo Is a Dead Man

Siedząc wystarczająco długo i głęboko w japońskich grach, człowiek zaczyna już rozpoznawać, kto musiał maczać palce w danym tytule. Wstawka z nietypową animacją na start, świecąca katana i nieco brutalności – to musi być Grasshopper Manufacture i Goichi Suda. Jeżeli graliście w No More Heroes czy Killer Is Dead, z pewnością sięgniecie w 2026 roku po Romeo Is a Dead Man.

Bloodstained: The Scarlet Engagement

To niesamowite i straszne zarazem, że seria Bloodstained miała być duchowym spadkobiercą Castlevanii, a ta nie doczekała się nowej, dużej części od 2014 roku. Tymczasem otrzymaliśmy już trzy metroidvanie, nad którymi pracował Koji Igarashi, a po The Scarlet Engagement widać, że studio 505 Games otrzymało niezły zastrzyk gotówki. Premiera tytułu planowana jest na 2026 rok.

Digimon Story Time Stranger

O nowych Digimonach usłyszeliśmy po raz pierwszy na poprzednim State of Play, jednak nie znaliśmy wtedy dokładnej daty premiery. Teraz wiadomo, że do Digi World powrócimy 10 października 2025 roku.

Final Fantasy Tactics – The Ivalice Chronicles

Niestety zawiodę tych, którzy spodziewali się całkowicie nowej gry z kultowej serii taktycznych jRPG-ów. The Ivalice Chronicles to remaster pierwszej części gry, która zadebiutowała jeszcze w erze pierwszego PlayStation. Twórcy obiecują w pełni udźwiękowione dialogi, ulepszony interfejs oraz grafikę i masę drobnych poprawek. Fani Disgaea czy Tactics Ogre nie będą mieli już wymówki, żeby nie sięgnąć po FFT.

Baby Steps

Bennett Foddy przypomina nam, że gry o dziwacznie poruszających się postaciach wciąż są jego specjalnością, a ci, którzy nie mogli doczekać się Baby Steps – prawdziwego symulatora chodzenia – teraz już wiedzą, że muszą zaznaczyć w kalendarzu 8 września 2025 roku.

Hirogami

Tearaway i japońska sztuka origami wchodzą do baru – tak właśnie można w największym skrócie opisać platformówkę singapurskiego oddziału Bandai Namco, która pojawi się na PlayStation 5 3 września 2025 roku.

Ninja Gaiden: Ragebound

Niech Was nie zwiedzie oprawa graficzna – Ragebound to nie żaden remaster czy remake którejkolwiek części Ninja Gaiden, a zupełnie nowa, dwuwymiarowa odsłona, przygotowywana przez the Game Kitchen. Twórcy dwóch części Blashpemous postarają się, aby zaserwować Wam retrografikę połączoną z współczesnym, wciągającym gameplayem. Ich starania będziecie mogli sprawdzić już 31 lipca 2025 roku.

Cairn

Mieliśmy już na tej liście niepoważny symulator chodzenia – a co powiecie na nieco bardziej poważny symulator wspinaczki? I nie ma w tych słowach cienia przesady – wspinając się na górę Kami, będziecie musieli starannie zarządzać ekwipunkiem oraz zasobami tak, aby dosłownie dotrzeć na szczyt. Choć gra wyjdzie 5 listopada 2025 roku, już teraz możecie poczuć górski chłód dzięki udostępnionej wersji demonstracyjnej.

Mortal Kombat: Legacy Kollection

Dzisiaj Fatality z pierwszych części Mortal Kombat nie robią na nikim wrażenia. Nie oznacza to jednak, że nie warto sprawdzić, czego tak bali się rodzice i opinia publiczna w latach 90. Legacy Kollection będzie potężnym skokiem w przeszłość – w ramach zestawu pojawi się aż 20 różnych wersji Mortal Kombat z przeszłości, a oprócz materiałów archiwalnych czy rzadkich grafik koncepcyjnych usłyszycie i zobaczycie nowe wywiady z Johnem Tobiasem i Edem Boonem. Rozpikselowane kręgosłupy będziecie mogli wyrwać jeszcze w 2025 roku.

Metal Gear Solid Δ: Snake Eater

Do premiery remake’u trzeciej części Metal Gear Solid coraz bliżej i nowy trailer z prezentacją rozgrywki tylko przypomina, że tytuł gry roku jeszcze nie został rozstrzygnięty. Czy do listy z Monster Hunter Wilds czy Kingdom Come: Deliverance 2 dołączy MGS3? Dowiemy się tego 28 sierpnia 2025 roku.

Nioh 3

Być może zepsuję Wam nieco resztę tekstu, ale trudno – niestety nie przeczytacie niżej o zapowiedzi sequela Sekiro czy Bloodborne’a. Na szczęście świadomość, że Team Ninja pracuje nad trzecią częścią Nioha, powinna wielu osobom wynagrodzić brak nowości ze strony FromSoftware (zresztą, dajmy im popracować nieco nad wydanym już Elden Ring Nightreign i opracowywanym na Nintendo Switch 2 The Duskbloods). Nioh 3 ma trafić na PlayStation 5 na początku 2026 roku, a demo powinno być już dostępne w PS Store.

Thief VR: Legacy of Shadow

Choć jeden tytuł na ponad 20 zaprezentowanych w trakcie State of Play to trochę za mało, aby powiedzieć, że Sony pamięta o zestawie do wirtualnej rzeczywistości, to nie będę kłamał i przyznam, że przyjąłem prezentację nowego Thiefa z entuzjazmem. Jeżeli twórcom uda się stworzyć immersyjne doświadczenie dłuższe niż 2-3 godziny, będę czuł się zobowiązany przetestować VR-owego Thiefa. Premiera na PlayStation VR2 w 2025 roku.

Tides of Tommorow

Tides of Tommorow to tytuł sieciowy, który trudno jest zakwalifikować do konkretnego gatunku. I bardzo dobrze, nietuzinkowych gier nigdy za wiele. W trakcie rozgrywki Waszym zadaniem będzie znalezienie lekarstwa na chorobę trawiącą Elynd, a to, jak będą zachowywać się śledzeni przez Was inni gracze, będzie wpływać na postępy w nieprzewidywalnym świecie. Na papierze brzmi to bardzo pogmatwanie, ale gameplayowo może być to najciekawszy tytuł multiplayer ostatnich lat.

Sea of Remnants

O dziwo nie jest to ostatnia gra, która ma w nazwie coś związanego z wodą. Choć trailer sugeruje, że będziemy mieli do czynienia z grą o unikalnym stylu w pirackim klimacie, to dopiero opis na materiału na YouTube z dopiskiem „free to play”, „RPG” podpowiada, że może to być kolejny tytuł z gatunku gacha. Miejmy nadzieję, że monetyzacja nie będzie agresywna, a gameplay obroni się na dłuższą metę. Na „morze szczątków” wypłyniecie w 2026 roku.

Sword of the Sea

Jazd na czymś, przypominającym deskę, to nie tylko Tony Hawk’s Pro Skater czy OlliOlli. Sword of the Sea chce udowodnić, że podróż na latającym mieczu może być ciekawa i piękna, a wykonywane po drodze triki to tylko miłe uzupełnienie przygody. Gra zadebiutuje 19 sierpnia i będzie dostępna od razu w ramach PlayStation Plus Game Catalog.

007 First Light

Indyki, VR, remake’i, remastery i wymagające action RPG – a gdzie coś, co może spodobać się bardziej ogólnemu odbiorcy? Proszę bardzo, oto początki Jamesa Bonda opracowywane przez IO Interactive – ojców serii Hitman. Będzie to w pełni niezależna historia opracowana we współpracy z Amazon MGM Studios. Są elementy skradankowe, gadżety i pościgi. Widać, że marka jest w dobrych rękach, więc możemy spać spokojnie do 2026 roku, kiedy to rozpoczniemy tajną służbę Jej Królewskiej Mości.

Silent Hill f

Szybko poszło – w marcu zobaczyliśmy pierwszy zwiastun nowego Silent Hilla od 13 lat, a zespół jest już pewien, że zdąży z premierą na 25 września 2025 roku. Gdyby ktoś mi kilka lat temu powiedział, że w niedalekiej przyszłości w ciągu dwunastu miesięcy wyjdzie remake Metal Gear Solid 3 i dwa Silent Hille, w tym remake dwójki przygotowany przez Polaków, to bym zwyczajnie nie uwierzył.

Everybody’s Golf Hot Shots

W trakcie oglądania zwiastuna zastanawiałem się, czy tylko Japonia i Stany Zjednoczone mają słabość do golfa. Wtedy w przypływie ciekawości dowiedziałem się, że w sumie tak – USA mają aż 16 tysięcy pól golfowych, a Japonia – 3140. Potraktujcie to jako ciekawostkę do chwalenia się przed znajomymi. Co do Everybody’s Golf Hot Shots, jest to ósma część serii i zarazem pierwsza, która pojawi się nie tylko na konsolach Sony. Premierę zaplanowano na 5 września 2025 roku.

Marvel Tokon: Fighting Souls

Capcom zajęty jest rozwijaniem Street Fightera 6, Tekken 8 to wciąż świeżynka – czy jest zatem ktoś, komu można powierzyć produkcję bijatyki w świecie Marvela? Jak najbardziej, to Arc System Works odpowiedzialne za serię Guilty Gear i BlazBlue. Wielu fanów gatunku prawdopodobnie przyzna mi rację, że franczyza nie mogła lepiej trafić. Choć nie jestem ani wielkim fanem wirtualnego klepania się po gębach, ani Marvela, to muszę przyznać, że całość prezentuje się zachęcająco. Walki Star Lord vs. Ghost Rider podlane japońskim sosem stoczymy już w 2026 roku.

Przy okazji warto wspomnieć, że State of Play był okazją dla Sony do zaprezentowania dedykowanego kontrolera do bijatyk. Póki co otrzymał on nazwę Project Defiant, jednak znamy już jego wygląd i wiemy, że będzie to akcesorium działające bezprzewodowo.

Podsumowanie

Jeżeli mało Wam nowości od Sony, to muszę wspomnieć także o fakcie, że w trakcie środowego wydarzenia zapowiedziano imprezę poświęconą Ghost of Yotei, planowaną na lipiec 2025 roku. Wtedy też powinniśmy zobaczyć dłuższy fragment gameplayu.

Nie będę ukrywał – o pokazie PlayStation z lutego 2025 roku zapomniałem po kilku dniach. Teraz natomiast zastanawiam się, jak ja znajdę w przyszłym roku czas na wszystko, co mnie interesuje… Kto wie, może dla Nioh 3 i 007 First Light warto będzie rozejrzeć się za PlayStation 5 Pro?