OnePlus nie jest na rynku po to, żeby robić dla Was tanie smartfony

Do OnePlusa przykleiła się łatka producenta flagowych, ale jednocześnie stosunkowo tanich smartfonów. Urządzenia tej marki z roku na rok są jednak coraz droższe, ale nie bez powodu. CEO Pete Lau wyjaśnia, czym jest to spowodowane i dlaczego firma nie będzie się starała za wszelką cenę wypuszczać na rynek tańszych sprzętów.

Kiedyś sprawa była prosta: OnePlus wypuszczał na rynek jeden smartfon, którego nazywał „zabójcą flagowców”. Po drodze trafił się jeszcze średniopółkowy OnePlus X, ale sam producent uznał go za nieudany eksperyment. Chociaż dzisiaj trochę to dziwi, ponieważ w przygotowaniu podobno jest OnePlus 8 Lite, który raczej nie będzie high-endem. Później marka zwiększyła częstotliwość wydawania nowych urządzeń do dwóch na rok. W 2019 roku zdecydowano się zaś znacznie rozszerzyć ofertę – do sprzedaży trafiły cztery podstawowe modele plus dwie wersje z modemami 5G i do tego McLaren Edition.

Jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że ceny smartfonów OnePlusa są coraz wyższe. Jak stwierdził CEO marki, Pete Lau, wynika to z kilku powodów. Po pierwsze, na urządzeniach nie są wyświetlane reklamy, więc producent musi sobie zrekompensować te nieuzyskane przychody w inny sposób. Po drugie, firma nie zamierza za wszelką cenę wypuszczać na rynek niedrogich urządzeń – kieruje się raczej chęcią oferowania sprzętów o atrakcyjnym stosunku ceny do oferowanych możliwości, a ten nie ma górnej granicy. Po trzecie, jak twierdzi CEO, OnePlus może sobie pozwolić sprzedawać swoje propozycje trochę drożej, gdyż charakteryzują się one także świetnym wykonaniem.

Jednocześnie Pete Lau jest przekonany, że obecnie flagowe smartfony różnią się przede wszystkim detalami. Właśnie z tego powodu zdecydowano się zacząć stosować ekrany o wyższej częstotliwości odświeżania (90 Hz) w każdym nowym modelu (ciekawe jednak, czy podobny pojawi się też w nie high-endowym OnePlus 8 Lite). Dla OnePlusa bardzo istotny jest również ogólnie pojęty user experience (doświadczenie użytkowania) – jeśli jakiś element nic do niego nie wnosi (jak reklamy w obecnej formie), nie pojawi się na pokładzie urządzenia tej marki.

Pete Lau przy okazji zapowiedział, że OnePlus TV trafi do sprzedaży w Chinach w przyszłym roku, lecz nadal nic nie wiadomo na temat jego dostępności w Europie.

Źródło: MyDrivers via GizmoChina