OnePlus 15 bez logo Hasselblad. Co zamiast tego?

Jeśli potwierdzą się najnowsze rewelacje, to OnePlus 15 będzie przynajmniej w jednej kwestii wyraźnie różnił się od swoich poprzedników. Z obudowy zniknie logo Hasselblad.

OnePlus 15 wprowadzi spore zmiany w aparatach

Producentom smartfonów, gdy chcą poprawić fotograficzne możliwości swoich urządzeń, zdarza się nawiązywać współprace z firmami zajmującymi się fotografią i optyką. Dobrym przykładem jest marka OnePlus, która postanowiła połączyć siły ze szwedzkim koncernem Hasselblad. To właśnie ta współpraca zaowocowała tym, że literka H pojawiła się na obudowie modelu OnePlus 12 czy OnePlus 13.

Digital Chat Station, który może pochwalić się sporym doświadczeniem w ujawnianiu planów producentów smartfonów, tym razem podzielił się informacjami na temat zmian, które pojawią się w OnePlus 15. Wynika z nich, że smartfon może nie otrzymać logo Hasselblad. Zamiast tego na pokładzie mają znaleźć się autorskie rozwiązania, a to z kolei zapowiada spore zmiany w aparatach.

Oczekuje się, że z tyłu obudowy znajdzie się zestaw trzech aparatów 50 Mpix. Będzie on składał się z głównego „oczka”, aparatu ultraszerokokątnego i 3-krotnego teleobiektywu peryskopowego. Co więcej, producent ma zrezygnować z dotychczasowego układu aparatów, aczkolwiek nie jest jeszcze pewne, jaki nowy pomysł zostanie wybrany.

OnePlus 13 (fot. Jakub Kordasiński | Tabletowo.pl)

Czy ewentualna rezygnacja z marki Hasselblad powinna wzbudzać obawy? Jeśli OnePlus 15 zapewni świetną jakość zdjęć, to raczej użytkownicy nie będą tęsknić za logo umieszczonym z tyłu obudowy. Obecnie jest jednak za wcześnie, aby cokolwiek prognozować, a tym bardziej nastawiać się na jakiś konkretny scenariusz.

Co jeszcze przyniesie OnePlus 15?

Przede wszystkim firma ma przeskoczyć liczbę 14 w numeracji swoich topowych smartfonów. Oznacza to, że zeszłoroczny OnePlus 13 zostanie zastąpiony przez model OnePlus 15.

Smartfon ma być wyposażony w 6,78-calowy ekran o rozdzielczości 1,5K. Za sprawą technologii LIPO mamy zobaczyć naprawdę smukłe ramki wokół wyświetlacza. Moc na topowym poziomie zapewni Snapdragon 8 Elite 2. Do tego dojdzie akumulator 7000 mAh z obsługą szybkiego ładowania 100 W i indukcyjnego 50 W. Nie powinno zabraknąć czytnika linii papilarnych w ekranie i obudowy o klasie ochrony IP68/69.

Premiera prawdopodobnie w październiku. Niewykluczone, że dostaniemy naprawdę dobry smartfon, który – mimo pewnych znaczących zmian – powinien spodobać się miłośnikom marki.