Budzisz się codziennie rano w 2025 roku i myślisz sobie „może to jest ten dzień i Nintendo wreszcie poda datę prezentacji następcy Switcha?”. Niestety, japoński gigant robi wszystko, byleby tylko nie zapowiedzieć kolejnej konsoli. Zamiast tego wiemy, kiedy wrócimy do układania klockowych konsol.
Budziki tak, konsole nie
Szybkie przypomnienie, co w ostatnich miesiącach zaprezentowało Nintendo zamiast pokazać kolejną konsolę. Od strony aplikacji i oprogramowania dostaliśmy Nintendo Music – platformę streamingową z muzyką z gier Japończyków. Baza stale się rozwija, a najnowszym jej uzupełnieniem jest wrzucona 7 stycznia 2025 roku ścieżka dźwiękowa z Donkey Kong Country 3 na SNES-a.
Jest też Alarmo – budzik, który na szczęście nie jest tylko drogo wycenioną pierdółką. Akcesorium jest w stanie wykrywać ruch i reagować na niego dźwiękiem oraz zbiera dane dotyczące snu pokroju czasu spędzonego w łóżku czy tego, ile czasu mija zanim człowiek wstanie. Urządzenie przestanie być exclusive’em dla właścicieli Nintendo Switch Online w styczniu 2025 roku i będzie dostępne w szerszej dystrybucji – również w Polsce.
Mamy zatem możliwość posłuchania soundtracku z Metroida i obudzenie się do dźwięków Super Mario Odyssey – z pewnością po ostatnich wyciekach wyglądu następcy Switcha, Nintendo wreszcie zapowie nową konsolę, prawda? Pozwólcie, że użyje tutaj mojej ulubionej emotki – XD.
Nadchodzi nowy zestaw Lego + Nintendo
Gdyby Japończycy zapowiedzieli tę nowość tego samego dnia, co pokaz następcy Switcha, z pewnością odebrałbym to o wiele pozytywniej. Cóż, pozostaje bez zbędnych ozdobników powiedzieć, co jeszcze Nintendo planuje na 2025 rok.
Pamiętacie zestaw Lego z Nintendo Entertainment System? Firma ponownie chce wywołać u nas falę konsolowej nostalgii – tym razem wśród tych, którzy preferują przenośne rozwiązania. Na październik 2025 roku zapowiedziany został pakiet związany z serią Game Boy. Patrząc na dwa różowe elementy zaprezentowane na oficjalnym zwiastunie, będzie to najprawdopodobniej pierwsza generacja konsoli, często nazywana dziś Game Boy Classic.
Póki co nie wiemy, jak wygląda całość, z ilu elementów będzie się składać ani ile będzie kosztował zestaw. Mam tylko nadzieję, że to ostatni raz, kiedy piszę o Nintendo robiącym wszystko, byleby nie zaprezentować Switcha 2.