grafika-logo-riot-games
Logo Riot Games (źródło: Riot Games)

Nie będzie w co grać… coraz więcej zwolnień w gamedevie

Riot Games opublikował informacje o zwolnieniu ponad 500 pracowników, którzy dotychczas pracowali przy różnych produkcjach tej firmy. To jednak nie koniec zwolnień, a raczej dopiero początek, ponieważ w zaledwie 3 tygodnie stycznia pracę straciło aż około 3800 osób! Jak pod tym kątem wyglądał 2023 rok i jakie są estymacje na 2024?

Kryzys był z nami już w 2023 roku

Branża gamingowa od wielu lat boryka się z różnymi problemami, ale w porządny kryzys wpadła właśnie w 2023 roku, kiedy to pracę mogło stracić nawet około 10500 osób, a do października było to co najmniej 6100 pracowników (według raportu Game Industry). Dla graczy był to udany rok, ponieważ dostali m.in. Spider-Man 2, Baldur’s Gate 3, nową Zeldę, czy też odświeżonego Counter-Strike 2 i EA Sports FC 24. Tego samego nie można niestety powiedzieć o deweloperach pracujących nad wieloma produkcjami – nie tylko AAA, ale także mniejszymi grami lub tytułami z segmentu indie.

W 2023 roku swoich pracowników zwolnił Amazon (około 715 osób), Epic (830), Embracer Group (962), czy też Unity (aż 1165). W większości są to zagraniczne firmy, ale w tym zestawieniu niestety nie można pominąć polskiego podwórka. CD Projekt zapowiedział zwolnienie około 100 pracowników, czyli aż 9% całego zespołu (restrukturyzacja ma potrwać do końca pierwszego kwartału tego roku). Zamknięty został również polski oddział Ubisoftu, a cała firma regularnie mierzy się z różnymi problemami, co widać m.in. po ciągłych opóźnieniach, jakie notuje Skull&Bones.

skull&bones-grafika-promocyna-screen-z-gry
Grafika promująca Skull&Bones (źródło: Ubisoft)

W zeszłym roku zwolniono również około 400 osób z Twitcha, ale to nie koniec zmian dla tej firmy. Na początku 2024 roku ogłosiła ona również rozwiązanie stosunku pracy z aż 500 pracownikami, czyli około 35% załogi. Tak drastyczne cięcia nie wróżą dobrze i perspektywa na kolejne miesiące nie maluje się w jasnych kolorach.

Mniejsze studia deweloperskie również mają problem

Z kłopotami musiały zmierzyć się nie tylko duże korporacje, ale również mniejsze firmy. W 2023 roku zamknięto m.in. Dang, Volition Games, Vanpool, Kiloo Games, PixelOpus, a restrukturyzacje musiały przejść studia należące do Embracer Group: Crystal Dynamics, Rainbow Studios, Volition, Gearbox Publishing, Campfire Cabal i Beamdog.

W zeszłym roku Microsoft również zwolnił 10000 osób z różnych oddziałów i posiadanych firm. W gronie osób dotkniętych wypowiedzeniami umów byli m.in. pracownicy Bethesda Game Studios oraz 343 Industries. Zwolnienia dotknęły również Naughty Dog, Roblox, Niantic oraz EA.

Riot Games rozpoczyna redukcje etatów. Złe estymacje dla branży gamedev

W ślad za Twitchem (500 osób), PlayTika (350) i Nesting Games (68) poszedł również Riot Games. Producent takich gier jak League of Legends, Valorant, czy też Teamfight Tactics ogłosił, że pracę straci około 530 pracowników. Zakończyć działalność ma również Riot Forge, które było odpowiedzialne za wydawanie mniejszych tytułów w uniwersum League of Legends.

W swoim oficjalnym oświadczeniu Riot Games ogłosił, że chce położyć większy nacisk na swoje kluczowe produkcje, czyli League of Legends, Valorant i właśnie Teamfight Tactics, a także jeszcze mocniej przyłożyć się do esportu. Warto jednak uspokoić wszystkich fanów bijatyki oraz MMORPG, nad którym Riot rzekomo pracuje, ponieważ firma wyraźnie podkreśliła, że nie zamierza zamknąć tych projektów. Gry tworzone przez Riot Games, a nie zewnętrzne zespoły deweloperów, są niezagrożone (na ten moment). Bijatyka ma być udostępniona do testów jeszcze w tym roku. Na ten moment brakuje nam jedynie więcej informacji o MMORPG.

Project L
Screen z Project L, czyli bijatyki od Riot Games (źródło: Riot Games)

Decyzję o zwolnieniach podjęło również CI Games, które ma zamiar zredukować zatrudnienie o około 10% pracowników. Powodem, zdaniem prezesa, jest „konieczność zachowania siły i stabilności biznesowej”. Swoje problemy ma również Piranha Bytes i w sieci dość głośno mówi się o zamknięciu firmy lub jej sprzedaży. Studio odpowiedzialne za legendarną serię Gothic stoi przed trudnymi decyzjami i prosi fanów oraz inwestorów o czas.

Warto jednak podkreślić, że zwolnienia biorą się nie tylko ze światowego kryzysu, ale także znacznego wzrostu zatrudnienia, którego byliśmy świadkami w czasach pandemii. Gamedev, IT oraz sklepy e-commerce często podwajały, a nawet i potrajały liczbę pracowników, co po okresie tzw. „boomu” musiało przełożyć się na redukcję etatów.

Estymacje dla gamedevu nie są pozytywne. Jeżeli tempo zwolnień ze stycznia się utrzyma (na ten moment około 3800 etatów), to oznaczałoby to, że do końca roku pracę w branży gamingowej straci aż 48000 pracowników. Redukcja idzie w parze ze wstrzymaniem nowych rekrutacji, co widać po spadającej liczbie ofert pracy na popularnych portalach.

Aktualizacja: Microsoft zwolni w tym tygodniu 1900 pracowników Xbox i Activision Blizzard. Zdaniem The Verge będą to głównie pracownicy Blizzarda, ale cięcia dotkną także Xboxa. 1900 osób to około 8 procent działu „Microsoft Gaming”, który zatrudnia łącznie 22000 specjalistów.

Firmę opuści także prezes Blizzarda, Mike Ybarra oraz Allen Adham, główny projektant, mający duży wpływ na produkcje amerykańskiej firmy. Warto podkreślić, że anulowana została zapowiedziana wcześniej gra survivalowa od Blizzarda.