Technologia NFC stała się wszechobecna. Korzystamy z niej przede wszystkim na smartfonach i akcesoriach typu wearables – żeby dokonywać płatności zbliżeniowych, ale też do parowania urządzeń. Wkrótce będzie to znacznie wygodniejsze.
Nowa wersja NFC – Release 15 – zwiększa zasięg działania
Aktualnie zainicjowanie certyfikowanego połączenia NFC wymaga zbliżenia do siebie dwóch chipów (np. w smartfonie i terminalu płatniczym) na odległość maksymalnie 5 mm, czyli praktycznie zetknięcie ich ze sobą. Specyfikacja NFC Release 15 przynosi 4-krotne zwiększenie zasięgu – do 2 cm.
To może nie wydawać się dużą zmianą, ale w rzeczywistości powinno znacząco zwiększyć wygodę korzystania z tej technologii. Nie będzie trzeba chociażby aż tak precyzyjnie wyrównywać urządzeń. Docenić mogą to przede wszystkim osoby płacące zegarkami, opaskami sportowymi czy też inteligentnymi pierścieniami.
Możliwość zbliżenia do siebie urządzeń, zamiast praktycznie ich stykania, może również pozytywnie wpłynąć na higienę tego rozwiązania. Równocześnie nawet 2 cm to zasięg, który nadal jest na tyle niewielki, by trudno było zainicjować połączenie bez wyraźniej intencji. Poziom bezpieczeństwa zapewniany przez technologię NFC nie powinien zatem ulec zmniejszeniu.

Specyfikacja NFC Release 15 zawiera również obsługę standardu NDPP (NFC Digital Product Passport). Umożliwia on korzystanie z telefonu jako terminala płatniczego, pozwalając modułowi na przechowywanie i przesyłanie zarówno standardowych, jak i rozszerzonych danych DPP.
Opisywana wersja technologii NFC zostanie udostępniona publicznie już jesienią 2025 roku. Wtedy też wystartuje proces certyfikacji, po którym nastąpi wypuszczanie kompatybilnych z nią urządzeń na rynek.
Gdy potrzeba większej odległości…
W sferze technologii bezprzewodowych w ogóle sporo się ostatnio dzieje. Na przykład w maju 2025 roku oficjalnie zadebiutowała specyfikacja Bluetooth 6.1. Zwiększa bezpieczeństwo, jak i wydajność energetyczną, a do tego wprowadza ulepszenia w zakresie lokalizacji urządzeń.
Gdzieś tam na horyzoncie majaczy również Wi-Fi 8, które zastąpić ma powoli budzące się do życia Wi-Fi 7. W tym przypadku nowy standard nie skupi się tak bardzo na prędkości (jak u poprzedników), co na stabilności. Technologie, takie jak Coordinated Spatial Reuse czy Coordinated Beamforming, umożliwią efektywne łączenie wielu urządzeń z siecią naraz i zwiększanie ich przepustowości. Finalna specyfikacja spodziewana jest jednak dopiero w 2028 roku.