Xbox Series X Xbox Series S
Grafika promująca konsole Xbox Series X|S (źródło: Microsoft)

Microsoft idzie w ślady PlayStation. Będzie jeszcze drożej!

Kilka miesięcy temu na PlayStation spadła krytyka związana z podniesieniem cen konsol oraz gier. Teraz okazuje się, że tą drogą pójdzie także Microsoft, który już zapowiedział konkretną kwotę dla nowych produkcji, stworzonych na Xbox Series X|S.

Microsoft podniesie ceny

Gdy w sierpniu tego roku PlayStation zapowiedziało, że podniesie ceny swoich konsol, a gry będą kosztować ponad 320 złotych, to wiele osób się oburzyło, a w sieci można było znaleźć gorące dyskusje na ten temat. Teraz Microsoft zapowiada podobny ruch i nie widać w sieci tak zagorzałej dyskusji, a widząc ruch amerykańskiej firmy, trudno nie odnieść wrażenia, że tanio to już było. Podwójne standardy?

Xbox zapowiedział, że od 2023 roku każda nowa gra stworzona na Xbox Series X|S będzie kosztowała 69,99 dolarów w dniu premiery (równowartość ~310 złotych), podczas gdy wcześniej cena, przez ponad 10 lat, wynosiła 60 dolarów. To spora podwyżka i warto dodać do tego, że regionalne ceny mogą się różnić. Nie znamy jeszcze szczegółów dla innych krajów.

Skąd taki ruch ze strony amerykańskiej firmy? Ta cena odzwierciedla zawartość, skalę i techniczną złożoność tych tytułów. Podobnie jak w przypadku wszystkich gier opracowanych przez nasze zespoły na Xbox, będą one również dostępne w ramach Game Pass tego samego dnia, w którym zostaną uruchomionepowiedział IGN rzecznik Microsoftu.

Sony PlayStation Plus VS Microsoft Xbox Game Pass
PlayStation Plus VS Xbox Game Pass

Wzrost cen to nie przypadek

Z całą pewnością wzrost cen gier na Xbox Series X|S to nie przypadek. Firma planuje wydać w przyszłym roku m.in. Forzę Motorsport, Redfall czy Starfield. Zapewne tych tytułów będzie o wiele więcej, więc musimy przyzwyczaić się do większych wydatków, jeżeli chcemy ogrywać nowe tytuły w dniu premiery.

Warto podkreślić także, że wzrost cen nie jest spowodowany jedynie rosnącą inflacją, a również potencjalnym przejęciem Activision Blizzard przez amerykańską korporację. Wydatki związane z tym nie ograniczają się tylko do samego kupna renomowanej firmy, ale też są potrzebne do zapewnienia innych usług.

Gigant z Redmond miał się m.in. zobowiązać do tego, że Call of Duty będzie wychodziło na PlayStation jeszcze przez 10 lat. Jest to pewne ustępstwo, na które poszła amerykańska firma w związku z badaniem wspomnianego przejęcia przez organy regulacyjne USA, Wielkiej Brytanii oraz Unii Europejskiej.