Kolejne sieci ze zgodą na dodatkowe opłaty za roaming. Orange też chce składać wniosek do UKE

smartfony smartphones

Niczym nieograniczona swoboda korzystania z darmowego roamingu nie trwała zbyt długo – od jej wprowadzenia minęły nieco ponad cztery miesiące, w tym czasie mieliśmy gorący z tego punktu widzenia okres wakacyjny, a zaraz po nim pierwsze wnioski operatorów o możliwość naliczenia dodatkowych opłat dla tych, którzy Roam Like At Home nadużywają. Po Plusie i działającym na jego nadajnikach Premium Mobile, zgodę otrzymały Virgin Mobile i nc+, a wiele wskazuje na to, że do „gry” dołączą pomarańczowi.

Informacja o zgodzie, jaką uzyskali dwaj operatorzy wywołała w sieci sporo zamieszania – prawdopodobnie z tego powodu Plus zaraz po jej wydaniu zapewnił, że póki co nic w kwestii roamingu się nie zmienia i wciąż pozostaje on darmowy. Sieć rozpoczęła już jednak wysyłanie SMS-ów do swoich klientów, w których informuje o tym, że jeżeli nie zmienią oni sposobu korzystania z usług roamingowych, muszą liczyć się z możliwością naliczenia dodatkowych opłat. Warto jednak odnotować, że tyczy się to jedynie tych, którzy zwyczajnie nadużywają Roam Like At Home.

Plus i Premium Mobile nie byli jednak jedynymi operatorami, którzy złożyli do Urzędu Komunikacji Elektronicznej stosowny wniosek. Jeżeli chodzi o większych graczy, to na taki krok zdecydował się również P4, operator sieci Play. Z kolei jeżeli rozpatrujemy również mniejsze sieci, to należy rozważać między innymi o Mobile Viking, Virgin Mobile czy nc+. Teraz wnioski tych dwóch ostatnich zostały rozpatrzone pozytywnie.

Żadna z sieci nie zadeklarowała jak na razie tego, czy w najbliższym czasie ma zamiar wykorzystać idące z tym możliwości i doliczać swoim klientom do rachunku koszty korzystania z roamingu. Jak zapewnia rzecznik UKE Marcin Stysiak, działania operatorów będą kontrolowane przez urząd, jeżeli tak się stanie.  Ma to na celu zagwarantowanie, że marża nałożona przez sieć nie jest za duża i niewspółmierna z ponoszonymi przez nią kosztami. Jakby nie było, klienci zadowoleni z tego faktu na pewno nie będą – postów podobnych do tego poniżej, na fanpage’u Plusa nie brakuje. Pamiętajmy jednak o FPU, czyli Fair Use Policy – zapisie, który uprawnia operatorów do takiego działania i był ogłoszony publicznie już na samym początku.

Wśród tych, którzy poprosili UKE o możliwość wprowadzenia opłat próżno było szukać pozostałych dwóch sieci należących do tzw. „wielkiej czwórki” – Orange i T-Mobile. Wydawało się, że jako operatorzy międzynarodowi nie odczuwają oni tak mocno wprowadzenia darmowego roamingu. Okazuje się jednak, że ta pomarańczowa również ma w planach złożenie stosownego wniosku do UKE.

Podczas ostatniej konferencji prasowej, na której prezentowane były wyniki finansowe za ostatni kwartał, prezes zarządu Orange Polska – Jean-François Fallacher – przyznał, że słabsze rezultaty spowodowane są właśnie wprowadzeniem darmowego roamingu. Przedstawiciel sieci zapewnił jednak od razu, że ewentualne wprowadzenie opłat nie będzie dotyczyło wszystkich klientów a jedynie tych, którzy RLAH nadużywają. Ma chodzić między innymi o osoby, które mieszkają w strefach przygranicznych i większość czasu spędzają w pracy poza granicami Polski.

Czy tego typu ruchy mogą oznaczać kres darmowego roamingu? Miejmy nadzieję, że nie. Eksperci już w czerwcu zgłaszali swoje obawy co do tego projektu, całe szczęście, że jak na razie operatorzy jeżeli nawet chcą ograniczać swoje straty, kierują się w stronę tych klientów, którzy z roamingu korzystają, a nie masowo zwiększają kwoty, jakie wszyscy musimy ponosić za połączenia w kraju.

Źródło: Wirtualne Media (1), Wirtualne Media (2)

 

 

Exit mobile version