Czy wśród smartfonów do 500 złotych są jakieś perełki?

smartfony smartphones

Czasem nachodzi nas potrzeba kupna taniego smartfona. Niezależnie od tego, dla kogo i do jakich zastosowań ma być skierowany ten sprzęt, wybór wcale nie jest łatwy. Dziś postanowiłam pomóc osobom, które przed takim właśnie stoją. Jaki smartfon kupić do 500 złotych?

Smartfony do 500 złotych możemy rozpatrywać dwutorowo – są one dostępne w sklepach za te pieniądze, ale też często występują jako najtańsze propozycje w abonamentach – za symboliczną złotówkę. Takie urządzenia najczęściej kupuje się dla osób, które nie potrzebują wydajnego sprzętu do zaawansowanych zastosowań – dla dziecka wchodzącego w świat technologii czy też osoby starszej.

Nie hejtujcie zatem tanich smartfonów, bo skoro są obecne na rynku, to znaczy, że jest na nie zapotrzebowanie. A ja dziś skupię się na kilku modelach, które – moim zdaniem (i tylko moim) – warto wziąć pod uwagę, szukając nowego telefonu do 500 złotych (bo przecież można kupić też używany i czasem nawet lepiej na tym wyjść – ale nie o tym jest niniejszy tekst).

Alcatel 1S 2020 – najtańszy smartfon z NFC

Na początek ważna uwaga: Alcatel 1S dostępny jest w sklepach w dwóch wersjach: 1S i 1S 2020, i to właśnie na drugim z nich dziś skupię Waszą uwagę. Co więcej, nie wiedzieć czemu, w wielu ofertach nie wspomina się o bardzo istotnej składowej jego podzespołów, czyli o NFC – a jest to szalenie istotne, bo Alcatel 1S 2020 jest najtańszym smartfonem z NFC na pokładzie.

Przechodząc do pozostałych parametrów, urządzenie działa w oparciu o najnowszy system – Android 10, ma akumulator o pojemności 4000 mAh oraz potrójny aparat – główny 13 Mpix, ultraszerokokątny 5 Mpix (miły dodatek!) i makro 2 Mpix (ten ostatni to raczej ciekawostka).

Alcatel 1S 2020 (źródło: TCL)

Motorola Moto E6 Plus

Moto E6 Plus miałam okazję testować zaraz po wejściu do sprzedaży w Polsce, kiedy jeszcze testował 600 złotych. Już wtedy napisałam, że smartfon za ten pieniądze wcale nie musi być nudny. Podtrzymuję to zdanie.

Motorola Moto E6 Plus udowadnia, że smartfon za 600 złotych nie musi być nudny (recenzja)

Smartfon Motoroli charakteryzuje się przede wszystkim demontowalną obudową i możliwością wymiany akumulatora (serio!). Do tego, jako jedyny z dzisiejszego grona, ma 4 GB RAM i 64 GB pamięci, co zasługuje na uwagę – podobnie, jak bardzo ładna obudowa telefonu, występująca w trzech wersjach: ciemno czerwona porzeczka, jasna wiśnia i polerowany grafit.

Nokia 4.2

Propozycja od Nokii to raczej model niszowy, który nie cieszy się zbytnią popularnością. Podobnie jak wspomniany Alcatel, również ma NFC, co powinno przykuć uwagę osób zainteresowanych płatnościami mobilnymi, realizowanych za pomocą Google Pay.

Pozostałe parametry już bez większego szału. Powinien nas tu zainteresować czysty system Android, jak przystało na Nokię oraz obecność czytnika linii papilarnych z tyłu obudowy. Jeśli chodzi o aparaty, mamy bardzo podstawową jednostkę 13 Mpix z tyłu i 5 Mpix z przodu.

Nokia 4.2 (fot. Nokia)
model Nokia 4.2 Motorola Moto E6 Plus Alcatel 1S 2020
ekran 5,7” 1520×720 pikseli IPS 6,1” 1560×720 pikseli IPS 6,22” 1520×720 pikseli
procesor Snapdragon 439 MediaTek Helio P22 MediaTek Helio P22
GPU Adreno 505 PowerVR GE8320 PowerVR GE8320
RAM 3 GB 4 GB 3 GB
pamięć 32 GB 64 GB 32 GB
system Android 9.0 Android 9.0 Android 10
aparat 13 + 2 Mpix 13 Mpix + 2 Mpix 13 + szeroki 5 Mpix + makro 2 Mpix
kamerka 8 Mpix 8 Mpix 5 Mpix
bateria 3000 mAh 3000 mAh 4000 mAh
NFC tak nie tak
USB microUSB microUSB microUSB
microSD tak tak tak
dual SIM tak tak tak
3.5 mm jack audio tak tak tak
czytnik linii papilarnych tak tak tak
odporność - - -
wymiary 149×71,3×8,4 mm 155,6×73,1×8,6 mm 158,7×74,6×8,45 mm
waga 161 g 155,5 g 165 g
data premiery 24.02.2019 5.09.2019 08.01.2020
cena 499 zł 498 zł 449 zł
oferta Media Expert link link brak

A da się taniej?

500 złotych to nasza kwota graniczna, ale nikt nie powiedział, że nie możemy wydać jeszcze mniej i stówkę zachować sobie w kieszeni. Problem jednak w tym, że to już jest raczej niezbyt rozsądny wybór. Kupowanie teraz smartfona z 2 GB RAM-u i 16 GB pamięci, nawet dla osoby, która z technologiami dotychczas miała mało wspólnego, to strzał w stopę.

Stwierdziłam jednak, że na poniższych dwóch przykładach pokażę Wam, jaka może być różnica pomiędzy smartfonami, które dzieli 100-150 złotych w cenie – w zależności od modelu.

Porównajcie obie tabele z tego wpisu – różnic jest naprawdę sporo. Szybko okazuje się, że nieznacznie dopłacając otrzymujemy czytnik linii papilarnych, lepszy aparat, NFC (w dwóch przypadkach), więcej RAM-u i pamięci wewnętrznej i nie tylko.

model Xiaomi Redmi 7A Huawei Y5 2019
ekran IPS 5,45” IPS 5,7”
procesor Snapdragon 439 MediaTek MT6761
GPU Adreno 505 PowerVR GE8300
RAM 2 GB 2 GB
pamięć 16 GB 16 GB
system Android 9.0 Android 9.0
aparat 13 Mpix 13 Mpix
kamerka 5 Mpix 5 Mpix
bateria 4000 mAh 3020 mAh
NFC nie nie
USB microUSB microUSB
microSD tak tak
dual SIM tak tak
3.5 mm jack audio tak tak
czytnik linii papilarnych nie nie
odporność - -
wymiary 146,3×70,4×9,6 mm 147×70,7×8,45 mm
waga 165 g 144 g
data premiery 24.05.2019 24.04.2019
cena 399 złotych 349 złotych
oferta Media Expert link link

Specjalnie przy wszystkich modelach nie pisałam ich wad, bo te są praktycznie takie same. Warto bowiem pamiętać, że w przypadku tanich smartfonów jesteśmy zdani na port microUSB, wolne ładowanie, niską rozdzielczość ekranu (HD+) oraz marną jakość zdjęć w kiepskich warunkach oświetleniowych.

To tyle ode mnie, jeśli chodzi o telefony do 500 złotych. Jeśli macie jakieś swoje typy w tej półce cenowej – dawajcie znać!

Exit mobile version