smartfon iPhone 11 smartphone

iPhone 11 to prawdziwy hit. W wielu krajach sprzedaje się doskonale

Tim Cook z pewnością nie ma powodów do narzekania w kwestii sprzedaży smartfonów. Owszem, Apple rekordowe wyniki ma już dawno za sobą, ale iPhone 11 to i tak prawdziwy hit.

Najtańszy z najdroższych podbił serca mas

Braki względem modeli Pro, ekran wykonany w technologii LCD, szerokie ramki i tylko poprawny zestaw aparatów, a to wszystko w wysokiej cenie. Czy to przepis na najlepiej sprzedający się smartfon? Okazuję się, że tak, ale pod warunkiem, że znajdzie się na nim logo nadgryzionego jabłka. Nie zrozumcie mnie źle – iPhone 11 to bardzo dobre urządzenie, ale nawet jako fan Apple twierdzę, że za 3600 zł (cena w Polsce) otrzymujemy trochę za mało.

W recenzji iPhone’a 11 zastanawiałem się, czy najtańszy z topowych smartfonów z Cupertino podbije serca mas. Jak wynika z licznych raportów, odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Wcześniej już dowiedzieliśmy się, że podstawowa „Jedenastka” zdobyła tytuł najpopularniejszego smartfona początku 2020 roku. Natomiast teraz, według danych opublikowanych przez Counterpoint, dowiadujemy się, że sprzedaż nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie.

iPhone 11 jest najchętniej wybieranym smartfonem na wielu ważnych rynkach. W USA zdobył on 16% udziałów, w Wielkiej Brytanii 12%, w Niemczech 11%, a w Japonii aż 19%. Na pierwszym miejscu znalazł się również w Chinach, gdzie musiał konkurować z licznymi rodzimymi producentami – 4% rynku.

Apple przegrało jednak w Korei Południowej, w której klienci wybierają przede wszystkim modele Samsunga. Nie udało się również dotrzeć do mieszkańców w Indiach, aczkolwiek tutaj główną przeszkodą była zbyt wysoka cena. Z kolei we Francji, „Jedenastka” musiała ustąpić pierwsze miejsce Samsungowi Galaxy A51.

Wysokie zainteresowanie iPhonem 11 z pewnością pozytywnie przełożyło się na ostatni raport finansowy firmy Tima Cooka. Apple, mimo pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, osiągnęło rekordowe wyniki – przychody na poziomie 59,69 mld dolarów.

iPhone 12 może być jeszcze większym hitem

Apple szykuje się do premiery tegorocznych, topowych smartfonów. Oferta ma składać się z aż czterech modeli, w tym dwóch tańszych następców podstawowej „Jedenastki”. To właśnie iPhone 12 i iPhone 12 Max mogą sprzedawać się jeszcze lepiej.

Jeśli wierzyć nieoficjalnym informacjom, otrzymamy smartfony pozbawione jednej z najczęściej wymienianych wad poprzednika – ekran LCD zostanie zastąpiony wyświetlaczem OLED. Do tego dojdzie obsluga 5G, odświeżone wzornictwo, lepsze kamery, a to wszystko podane w zbliżonej cenie. To powinno wystarczyć, aby Apple ponownie podbiło serca milionów klientów.

iPhone 11
iPhone 11 (fot. Mateusz Budzeń / Tabletowo.pl)