Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o nowych zasadach, które będą obowiązywać w internecie. Zmiany mają na celu wdrożenie unijnych wytycznych.
Polska wdroży Akt o usługach cyfrowych (DSA)
W założeniach wprowadzenie Aktu o usługach cyfrowych (DSA) ma sprawić, że użytkownicy będą lepiej chronieni, a platformy będą musiały zaakceptować konkretne zasady odpowiedzialności za treści publikowane w sieci. Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, że całe przedsięwzięcie jest szansą na bezpieczniejszy i bardziej przyjazny internet.
Przejdźmy jednak do konkretów. Nowelizacja ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która pozwoli wdrożyć DSA, zapewni skuteczniejszą walkę z nielegalnymi treściami. Ponadto – jak już wspomniałem – użytkownicy zyskają lepszą ochronę. Do tego dojdzie poprawa nadzoru nad platformami cyfrowymi.
Niektórzy obawiają się, że skutkiem DSA będzie cenzura w internecie. Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśnia jednak, że akt nie tylko nie ogranicza wolności słowa, ale nawet ma ją chronić. Użytkownicy dostaną chociażby prawo do odwołania się od decyzji o usunięciu materiału, a duże platformy będą miały obowiązek zapobiegania nadmiernemu usuwaniu treści.
Owszem, wybrane treści będą blokowane, ale chodzi o bezpieczeństwo, a nie o jakąkolwiek formę cenzury. Na przykład nawoływanie do samobójstwa czy pornografia dziecięca będą skuteczniej zwalczane za sprawą przejrzystych procedur walki z nielegalnymi treściami. Ustawa przewiduje też tryb przywracania materiałów błędnie uznanych przez platformę za nielegalne.

Co jeśli platforma nie zareaguje w odpowiedni sposób?
Przede wszystkim trzeba wykorzystać dostępny na platformie mechanizm zgłaszania nielegalnych treści. W razie braku reakcji dostępna będzie dodatkowa ścieżka, która ma zapewnić skuteczną metodę walki i usuwania nieodpowiednich materiałów.
Możliwe będzie bowiem złożenie wniosku o wydanie nakazu podjęcia działań przeciwko wspomnianym treściom. Takie uprawnienia zyskają: prokurator, policja, Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna (w określonym przypadku), zaufany podmiot sygnalizujący oraz usługobiorcy, czyli wszyscy użytkownicy platform.
Natomiast wydawaniem nakazu zajmą się niezależnie ograny: Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) – w przypadku platform wideo. Zadaniem tych organów będzie ocena w transparentnej procedurze, czy dane treści wyczerpują znamiona czynu zabronionego bądź pochwalają lub nawołują do popełnienia czynu zabronionego wskazanego w przepisach ustawy.
Procedura blokowania treści będzie składać się z kilku kluczowych punktów. Po pierwsze, postępowanie może wszcząć tylko uprawniony przedmiot, który skieruje wniosek do UKE lub KRRiT. Po drugie, sprawa zostanie rozpatrzona w toku jawnego postępowania administracyjnego. Po trzecie, autor treści zostanie stroną postępowania i będzie mógł złożyć wyjaśnienia. Po czwarte, przewidziane są procedury odwoławcze do sądów powszechnych.

Kiedy w Polsce zaczną obowiązywać nowe zasady w internecie? Tego na razie nie wiemy
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną 23 września 2025 roku. Następnie został on skierowany do prac parlamentarnych.
Dokładny termin wejścia w życiu nowelizacji na obecnym etapie nie jest znany i uzależniony jest od przebiegu dalszych prac nad projektem.






