Facebook Instagram Messenger
fot. Mateusz Budzeń | Tabletowo

Instagram chce jeszcze bardziej przypominać konkurenta

Nie jest tajemnicą, że Instagram jest zauroczony w wybranych rozwiązaniach i funkcjach TikToka. Kolejna zmiana jest tego idealnym potwierdzeniem.

Instagram kombinuje z głównym ekranem

Już kilka lat temu mogliśmy usłyszeć, że Instagram ściąga od TikToka. Następnie przekonaliśmy się, że nie było to wyjątkowe i niepowtarzalne zachowanie, bowiem takich ruchów aplikacja, należąca do Meta, wykonała co najmniej kilka. Oczywiście głównym powodem inspirowania się konkurentem jest jego wysoka popularność, a imperium Marka Zuckerberga po prostu nie chce stracić użytkowników.

Najnowsza zmiana, która obecnie pozostaje w fazie testów, również jest krokiem w kierunku chińskiego rywala. Otóż Instagram postanowił nadać wyższy priorytet modułowi Reels, który składa się przede wszystkim z krótkich filmów. Owszem, już teraz ta funkcja jest niezwykle ważna dla całej platformy, ale nowe podejście nadaje jej jeszcze większe znacznie.

W ramach testów rolki pojawiają się na stronie głównej – tej, która wyświetlana jest jako pierwsza po uruchomieniu aplikacji. Użytkownik od razu po przewinięciu w dół jest przenoszony do rolek, aczkolwiek wciąż – między tymi krótkimi filmikami – może zobaczyć zwykłe posty znajomych.

Wyświetl w Threads

Nie tylko moduł Reels zyskał wyższy priorytet. W opisywanym eksperymencie drugą kartą jest sekcja prywatnych wiadomości. Skąd właśnie taka decyzja? Adam Mosseri, szef Instagrama, stwierdził, że Reels i wiadomości prywatne były kluczowymi czynnikami wzrostu w ciągu ostatnich kilku lat, a więc to właśnie one zostały wyróżnione w ramach najnowszej zmiany.

Ten pomysł Instagrama nie jest zupełnie nowy

Nie chodzi tylko o inspirowanie się TikTokiem. W 2025 roku, po 15 latach czekania, Instagram zadebiutował na iPadach. Wprowadzona wówczas aplikacja nieco różni się od tej znanej z iOS czy Androida. Na głównej karcie wyświetlane są także filmy pochodzące z Reels, podobnie jak w najnowszej zmianie.

To wszystko zapowiada, że możemy nie mieć do czynienia tylko ze zwykłymi testami, a zapowiedzią przyszłej nowości w aplikacji na smartfonach. Aktualnie eksperyment prowadzony jest w Indiach, ale z czasem może pojawić się również w innych regionach.