Hyrule Warriors: Age of Calamity

Czekasz na nową Zeldę? Zainteresuje cię Hyrule Warriors: Age of Calamity

Takich serii jak The Legend of Zelda nie ma na rynku dużo. Długi i bardzo udany cykl tych gier powoduje, że każda produkcja z tego uniwersum to zawsze wielkie wydarzenie dla fanów Nintendo — nie inaczej jest z niespodziewaną zapowiedzią Hyrule Warriors: Age of Calamity.

Wczorajszy świat gier zdominowała oficjalna zapowiedź konsoli Xbox Series S — jednak nie była to jedyna niespodzianka tego dnia. Nintendo również postanowiło zaskoczyć graczy, publikując zwiastun nowej gry z uniwersum The Legend of Zelda.

Niespodziewana zapowiedź Hyrule Warriors: Age of Calamity

Fabularnie Age of Calamity jest prequelem The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Nie spodziewajcie się tu jednak rozgrywki znanej Wam z tej gry, ponieważ jest to kolejna odsłona Hyrule Warriors — serii inspirowanej Dynasty Warriors, w której to mamy okazje oglądać widowiskowe bitwy pomiędzy naszymi bohaterami a wieloma przeciwnikami.

W skrócie: dużo bliżej będzie tej grze do hack and slasha niż do gry RPG — choć wiele elementów z tego drugiego gatunku znajdzie się w Age of Calamity.

Gra korzysta ze świata znanego z Breath of the Wild, a także tego samego silnika — tak więc o te dwa elementy możemy być spokojni. Co ciekawe Hyrule Warriors: Age of Calamity ma zyskać wiele rozbudowanych przerywników filmowych z nagranymi kwestiami dialogowymi — coś, co w The Legend of Zelda: Breath of the Wild było raczej rzadkością.

Oprócz powyższego zwiastuna, Nintendo opublikowało również sześciominutową zapowiedź gry z komentarzem, przybliżającą nieco szczegóły nowej odsłony Hyrule Warriors.

Dla mnie jednak największą ciekawostką jest to, że w Hyrule Warriors: Age of Calamity znajdziemy tryb kooperacji! I to przy jednej konsoli, tak więc fani lokalnego co-opa mają na co czekać.

Hyrule Warriors: Age of Calamity zadebiutuje na Nintendo Switch już 20 listopada 2020 roku — dość ryzykownie, ponieważ jest to gorący miesiąc, biorąc pod uwagę premierę konsol nowej generacji, a także dużych gier AAA, takich jak chociażby Cyberpunk 2077 czy Assassin’s Creed Valhalla.

Polecamy również: