World of Warcraft Shadowlands

Chiny mają BANA od Blizzarda

Blizzard przymierza się do swojej kolejnej, dużej premiery, a mianowicie wyjścia dodatku do World of Warcraft pt. Dragonflight. Sytuację może jednak zakłócić sytuacja na linii Blizzard – Chiny. Od przyszłego roku gracze z tego kraju nie zagrają już w nowe tytuły amerykańskiej firmy.

Blizzard ma coraz więcej problemów

Blizzard jest w ostatnim czasie pod mocnym ostrzałem i wie to prawie każdy, kto interesuje się grami. Amerykańska firma, po fatalnych Shadowlandsach w World of Warcraft i jeszcze gorszej sytuacji po wypuszczeniu Diablo: Immortal, zaczęła wychodzić na prostą dopiero, gdy było coraz bliżej przejęcia jej przez Microsoft. Okazuje się jednak, że sytuacja znowu może się pogorszyć.

Na kilkanaście dni przed premierą World of Warcraft: Dragonflight, okazuje się, że Blizzard wszedł w konflikt z Chinami. Państwo Środka ma restrykcyjne zasady dotyczące korzystania z internetu i usług, które są oferowane w wirtualnej przestrzeni tego kraju. Blizzard miał umowę z NetEsea dotyczącą wydawania gier w Chinach – teraz się okazuje, że od przyszłego roku przestanie ona obowiązywać.

blizzard-wow
Dragonflight coraz bliżej, a tu problemy chińskich graczy…

Blizzard spróbuje się dogadać

Z oświadczenia Activision wynika, że amerykańska firma spróbuje się dogadać z NetEase, ale czy i kiedy to nastąpi, tego niestety nie wiemy. Przedstawiciel kultowego producenta gier, Ybarr, stwierdził, że jesteśmy niezmiernie wdzięczni za pasję, jaką nasza chińska społeczność wykazała przez prawie 20 lat, kiedy dostarczaliśmy nasze gry za pośrednictwem NetEase i innych partnerów. Ich entuzjazm i kreatywność nas inspirują i szukamy alternatyw, aby w przyszłości przywrócić nasze gry graczom.

Jak zatem dobrze widać, oświadczenie firmy to typowa „pr-owa gadka”, która nie wnosi nic konkretnego, a przecież dziesiątki, jak nie setki tysięcy graczy z Chin czekało na premierę nowego dodatku do World of Warcraft.

Z nieoficjalnych informacji można wywnioskować, że Blizzard po prostu wymagał od chińskiego przedstawiciela wielu rzeczy, których Państwo Środka nie chciało zapewnić. Amerykańska firma nie miała zamiaru odpuścić, więc od przyszłego roku opuści Chiny razem ze swoimi usługami, zatem można powiedzieć, że zbanowała Chiny.

Zawieszenie usług gier Blizzarda obejmować ma:

  • World of Warcraft,
  • Hearthstone,
  • Warcraft III: Reforged,
  • Overwatch,
  • StarCraft (cała seria),
  • Diablo III,
  • Heroes of the Storm.

Diablo Immortal dalej będzie działać w Chinach, ponieważ jest ono objęte inną umową, a gracze WoW-a czy Hearthstone, do którego wychodzi nowy dodatek – March of the Lich King, będą mogli się cieszyć swoimi grami jeszcze zaledwie przez nieco ponad miesiąc.