standard szybkiego ładownia smartonówUFCS
(źródło: GizmoChina)

Chiny ustaliły nowy standard ładowania. Producenci ustawiają się w kolejce, żeby go zastosować

Obecnie na rynku mamy dostępnych wiele standardów szybkiego ładowania. Najczęściej każdy z producentów wykorzystuje swoje właśnie rozwiązanie. W Chinach postanowiono to zmienić i zainicjować wprowadzenie nowego standardu szybkiego ładowania Universal Fast Charging Specification. Wiemy już, że do nowego standardu przyłączyło się kilku producentów smartfonów. Jakie to firmy?

Producenci smartfonów, którzy przyjęli UFCS

Chińskie Stowarzyszenie Standardów Komunikacyjnych wydało pierwsze 11 certyfikatów szybkiego ładowania UFCS. Wraz z nich ogłoszeniem producenci smartfonów ustawili się w kolejce, żeby je zastosować w swoich urządzeniach. Czy kolejka jest długa?

Póki co wiemy, że znajdują się w niej tacy producenci jak Huawei, Oppo, Vivo i Xiaomi. To po urządzeniach tych producentów możemy spodziewać się już niedługo ujednoliconego standardu szybkiego ładowania.

standard szybkiego ładownia smartfonów UFCS
(źródło: GizmoChina)

Nad chińskim standardem pracuje również China Academy of Information and Communications Technology (CAICT), we współpracy z takimi firmami jak Silicon Power, Rockchip, LiHui Technology, czy Angbao Electronics. Bardzo możliwe, że z czasem ta lista jeszcze się wydłuży.

Szybkie ładowanie „po chińsku”

Nowy standard, czyli Universal Fast Charging Specification został ustanowiony, żeby wspomóc rozwój technologii szybkiego ładowania w kilku głównych aspektach. Chodzi między innymi o promowanie przekształcenia standardów używanych przez poszczególnych producentów w jedno uniwersalne rozwiązanie, które będzie obowiązywać na skalę przemysłową. Dodatkowo, ma to być również wsparciem w rozwoju technologii szybkiego ładowania. Chińczycy liczą również na to, że taki krok pozwoli w przyszłości uczynić z UFCS standard na skale międzynarodową.

Jeden z pierwszych wprowadzonych certyfikatów określa maksymalną moc wyjściową na 40 W, a drugi na 65 W. Oczywiście nie jest to najwyższa moc ładowania, z jakiej korzystają chińscy producenci. Warto jako przykład podać choćby Xiaomi 11T Pro, który był pierwszym smartfonem tego producenta wspierającym szybkie ładowanie HyperCharge o mocy aż 120 W.

Możemy się więc spodziewać dalszej współpracy z producentami w zakresie nowych certyfikatów dla chińskiego standardu szybkiego ładowania, by objęły one również wyższą moc wyjściową, niż jest to obecnie.