Chevrolet Corvette
(fot. Chevrolet Corvette)

Po elektrycznym Mustangu czas na bezemisyjną wersję Corvette

Jeśli komuś amerykańska motoryzacja wciąż kojarzy się tylko z dużymi silnikami spalinowymi, to najwyższy czas to zmienić. Kultowy model Corvette doczeka się wersji w pełni elektrycznej.

Nie tylko V8-ki

Przez petrolhedów samochody z USA przez wiele lat doceniane były za montowane w nich silniki spalinowe. Często mieliśmy do czynienia z ogromną jednostką V8 o dużej pojemności, która spalała galony benzyny i przede wszystkim dostarczała niesamowitego dźwięku.

Co prawda wciąż znajdziemy wiele amerykańskich aut z V8-ką, ale coraz częściej słyszymy o elektrykach. Dobrym przykładem jest Mustang Mach-E, czyli w pełni elektryczny SUV – tak, obecnie Mustang to już nie tylko pony car z potężnym silnikiem spalinowym.

Najwidoczniej po Mustangu przyszła pora na elektryfikację kolejnej amerykańskiej legendy – Chevroleta Corvette, któremu od pierwszej generacji towarzyszą silniki V8. Jak poinformował koncern General Motors, hybrydowa odmiana pojawi się już w przyszłym roku, a kolejnym krokiem ma być wersja napędzana wyłącznie przez silnik elektryczny.

Chevrolet Corvette
W wersji elektrycznej takiego widoku nie będziemy mieli (fot. Chevrolet)

Elektryfikacja Chevroleta Corvette nie powinna dziwić

Co prawda model z silnikiem V8 nie zniknie od razu, ale jego przyszłość nie przedstawia się zbyt optymistycznie. General Motors planuje do 2035 roku przejść na sprzedaż wyłącznie samochodów elektrycznych, a więc nawet najbardziej kultowe auta z silnikami spalinowymi czeka elektryfikacja – np. Hummer EV.

Obecnie nie poznaliśmy żadnych szczegółów na temat nowych wersji Corvette, ale należy oczekiwać, że zachowają część swojego charakteru. Jasne, nie będą zapewniać dźwięku sporego silnika spalinowego, ale powinny oferować jak najbardziej sportowe doświadczenie. Co więcej, to właśnie odmiana BEV może okazać się najszybszą w historii tego modelu.

Rozumiem, że wielu osobom decyzja producenta może się nie podobać, ale powoli czas na zmianę nastawienia. Nic nie wskazuje na to, aby obecne plany całej branży miały się zmienić, a zakładają one porzucenie silników spalinowych i przejście na samochody elektryczne.

W najbliższej dekadzie będziemy obserwować premiery kolejnych aut, w których silniki spalinowe zostaną zastąpione przez jednostki elektryczne. Z pewnością Corvette nie będzie tutaj jednym z nielicznych wyjątków.