Cyfrowy kluczyk BMW to świetne rozwiązanie. Cieszy więc fakt wprowadzenia go na dwóch kolejnych smartfonach – Motorola Edge 50 Ultra i Razr 50 Ultra.
Co oferuje cyfrowy kluczyk BMW?
Przede wszystkim pozwala zostawić fizyczny kluczyk w domu i korzystać z jego cyfrowej wersji na smartfonie czy smartwatchu. W przeciwieństwie do znanych od wielu lat funkcji w aplikacjach mobilnych, które umożliwiały tylko odblokowanie zamka w samochodzie, cyfrowy kluczyk pozwala też uruchomić silnik.
W przypadku BMW wykorzystywana jest technologia NFC, a także UWB. Nie każdy jednak model samochodu obsługuje to rozwiązanie. Listę aut wspierających funkcję cyfrowego kluczyka znajdziecie w tym dokumencie. Dodatkowo należy wiedzieć, że funkcja oferowana jest jako opcjonalne wyposażenie, więc musi być wykupiona.
Co więcej, niektóre samochody mogą mieć tylko moduł NFC i wówczas trzeba wyciągnąć smartfon z kieszeni, a następnie przyłożyć go do wskazanego miejsca – niekoniecznie jest to wygodne. Przy UWB całość działa podobnie do systemu bezkluczykowego.
Wśród zalet mamy chociażby możliwość wysłania cyfrowego kluczyka w formie wiadomości. W ten sposób można zapewnić dostęp do samochodu innemu członkowi rodziny, gdy my przykładowo znajdujemy się w pracy. Brzmi ciekawie? Jeśli tak, to zapraszam do testu BMW Digital Key.

Cyfrowy kluczyk dostępny na dwóch smartfonach Motoroli
Jak już ustaliliśmy, trzeba mieć odpowiedni model samochodu, a także wykupioną funkcję cyfrowego kluczyka. Na tym jednak wymagania się nie kończą. Otóż cyfrowy kluczyk obsługiwany jest tylko przez wybrane smartfony i smartwatche, które zostaną dopuszczone przez BMW. Podejrzewam, że wynika to z kwestii bezpieczeństwa.
Do wspomnianej, dość elitarnej listy, składającej się z iPhone’ów i wybranych smartfonów z Androidem, dołączają dwa nowe modele – Motorola Razr 50 Ultra i Edge 50 Ultra. W przypadku Razr 50 Ultra obsługiwana jest tylko technologia NFC. Z kolei, gdy mamy Edge 50 Ultra z zainstalowanym Androidem 15, to możemy dodatkowo korzystać z UWB.
Funkcja dostępna jest już w Polsce. Miejmy nadzieję, że z czasem podobne rozwiązania zyskają na popularności i i pojawią się w wielu samochodach różnych marek. Nie jako technologia, która w pełni zastąpi klasyczny kluczyk, ale jako interesująca alternatywa.