słuchawki Baseus Bowie MC1
Baseus Bowie MC1 (kadr z filmu Baseus/YouTube)

Grają długo i nie boją się wody. To nowe otwarte słuchawki Baseus

W Europie oficjalnie wylądowały otwarte słuchawki bezprzewodowe Baseus Bowie MC1. Wyglądają na droższe, niż są w rzeczywistości, i mogą przypaść do gustu użytkownikom ceniącym sobie wysoką jakość dźwięku bez konieczności odcinania się od tego, co dzieje się dookoła. Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi.

Europejska premiera Baseus Bowie MC1

Po całkiem udanym modelu Baseus Eli Sport 1 producent postanowił przygotować nowe słuchawki otwarte typu TWS, w których kładzie większy nacisk na samą jakość dźwięku niż cechy najważniejsze dla aktywnych użytkowników. Nazywają się Bowie MC1 i wyglądają jak bezpośrednia konkurencja dla Huawei FreeClip, z charakterystycznym mostkiem w kształcie litery C. Może i by tak było, ale w rzeczywistości prezentują zupełnie inną półkę cenową.

Otwarte słuchawki Baseus Bowie MC1 to opcja łagodna dla budżetu. Ich europejska cena została ustalona na poziomie 50 euro, co po obecnym kursie przekłada się na ~210 złotych (za wspomniane FreeClip trzeba zapłacić przeszło trzy razy więcej). Co otrzymujemy w zamian?

słuchawki Baseus Bowie MC1
Baseus Bowie MC1 (fot. Baseus)

Co oferują te tanie słuchawki bezprzewodowe typu open-ear – Baseus Bowie MC1?

Producent zwraca uwagę przede wszystkim na komfort noszenia, wynikający z czterech punktów docisku, miękkiego wykończenia oraz wagi nieznacznie przekraczającej 5 g. Drugą najważniejszą cechą jest jakość dźwięku. W modelu Bowie MC1 zastosowano ponoć wysokiej jakości przetworniki, a do tego dochodzi jeszcze wspierana przez sztuczną inteligencję technologia zarządzania basem, która monitoruje parametry niskich tonów w tempie 48000 razy na sekundę.

Precyzyjne ukierunkowanie dźwięku zapewniać ma stosunkowo wysoki poziom prywatności, co bywa kłopotliwe w przypadku słuchawek TWS o otwartej konstrukcji. Z drugiej strony, oczywiście, nie ma co liczyć na ANC, czyli aktywną redukcję hałasu z otoczenia. Producent postarał się za to o funkcję eliminującą szumy podczas rozmów głosowych.

W specyfikacji urządzenia odnajdujemy także informację o 9 godzinach działania solo oraz 40 godzinach pracy wraz z etui. Co więcej, wystarczy 10-minutowe ładowanie, by zapewnić sobie kolejne 3 godziny odsłuchu. Dopełnieniem całości jest pyło- i wodoodporność konstrukcji w klasie IP57.

Czy są bezkonkurencyjne?

To, co słuchawki Baseus Bowie MC1 oferują w swojej cenie, z miejsca czyni je interesującą opcją. Pod względem samej suchej specyfikacji nie są jednak bezkonkurencyjne. Za podobne pieniądze można kupić chociażby słuchawki Edifier Comfo C, QCY Crossky Clip T33 czy wspomniane tu już Eli Sport 1.

Redaktor