Jeśli potwierdzą się najnowsze informacje, to przyszły Apple Watch może otrzymać zestaw najlepszych czujników na rynku. Do tego powinny dojść nowe funkcje zdrowotne.
Co zmieni się w Apple Watchu Series 12?
Owszem smartwatche z Cupertino nie zachwycają czasem pracy, a także mają inne wady. Trzeba jednak przyznać, że czujnik tętna jest jednym z najlepszych na rynku, o czym miałem okazję przekonać się podczas testów Apple Watcha Series 9 i Apple Watcha Series 10. Potwierdzają to również liczne badania.
Zespół Tima Cooka nie powiedział jednak w tej kwestii ostatniego słowa. Jak wynika z informacjami pochodzących ze źródeł, które są blisko łańcucha dostaw, przyszły Apple Watch doczeka się znacząco przeprojektowanego czujnika. Zmian nie zobaczymy w tym roku, wraz z debiutem modelu Series 11, ale dopiero w 2026 roku w generacji Series 12.
Na spodzie smartwatcha znajdzie się zestaw ośmiu czujników, które zostaną ułożone w kształt pierścienia. Co ciekawe, podobne rozwiązanie mogliśmy już zobaczyć w prototypie Apple Watcha Series 10. Sugeruje to, że Apple od dłuższego czasu pracuje nad nowym czujnikiem. Możliwe, że prace powoli dobiegają do końca i faktycznie czujnik zadebiutuje w przyszłorocznym zegarku.

Większa dokładność pomiarów i nowe funkcje zdrowotne
Apple Watch Series 12 ma zapewnić wyższą jakość pomiarów. Ponadto ma mniej polegać na interpretowaniu zbieranych danych przez oprogramowanie, a większy nacisk zostanie położony na samą dokładność czujników. Dodatkowo nowy czujnik może charakteryzować się niższym zapotrzebowaniem na energię, a to z kolei powinno wydłużyć czas pracy smartwatcha. Nie spodziewałbym się jednak znaczącej poprawy w tym aspekcie.
Nie są znane jakiekolwiek szczegóły, ale przyszłoroczny Watch może wprowadzić też szereg nowych funkcji zdrowotnych. Niekoniecznie będzie to bezinwazyjny pomiar cukru we krwi, o którym mówi się od dłuższego czasu, ale Apple może pochwalić się innymi rozwiązaniami.
Nie jest jasne, czy zobaczymy większe zmiany w designie. Dotychczas firma stawiała na drobną ewolucję wyglądu, więc nie nastawiałbym się na jakąś rewolucję, a tym bardziej na odejście od obecnego kształtu koperty. Możliwe, że jednak jakieś wizualne nowości zostaną wprowadzone.