Mamy kolejne dobre informacje dla… zespołu Tima Cooka. W ostatnim okresie zauważalnie wzrosło zainteresowanie komputerami Mac, co oczywiście przełożyło się na wyższe zyski.
Dobry wyniki komputerów Apple
Jak informuje serwis AppleInsider, powołując się na dane udostępnione przez Roda Halla, analityka Goldman Sachs, przychody ze sprzedaży Maków wzrosły w trzecim kwartale o 50% w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 roku. To jak najbardziej znaczący skok, tym bardziej, że ten segment działalności Apple przez ostatnie lata dotykała stagnacja.
Co więcej, przewiduje się, że firma z Cupertino powinna utrzymać wyższą sprzedaż przynajmniej jeszcze przez najbliższe miesiące. Wpływ na większe zainteresowanie klientów mają mieć m.in. nowe Maki wyposażone w autorskie procesory Apple M1.
Warto dodać, że Apple planuje wypuszczenie kolejnych komputerów Mac z własnymi procesorami. Wśród nich znajdą się również urządzenia dla najbardziej wymagających użytkowników, którym zależy na wysokiej wydajności.
Autorskie układy ARM wkrótce mają trafić do 16-calowych MacBooków Pro, iMaków, a w niedalekiej przyszłości również do Maka Pro. Jak mogliśmy dowiedzieć się wcześniej, cały proces przejścia z Intela na autorskie procesory ma potrwać zaledwie dwa lata. Z pewnością będzie to spore wyzwanie – w końcu mówimy o zmianie architektury i porzuceniu wielu rozwiązań wykorzystywanych przez ostatnie lata.
Na wstępie wspomniałem o kolejnych dobrych informacjach dla zespołu Tima Cooka. Teraz poznaliśmy dobre wyniki komputerów Mac, a zaledwie kilka dni wcześniej dowiedzieliśmy się, że iPhone 12 zdobył tytuł najpopularniejszego smartfona z 5G. Coś czuję, że szykują się rekordowe przychody.
Nie tylko Apple notuje ostatnio wzrosty
Analityk Goldman Sachs wspomniał również o całym rynku komputerów osobistych. W trzecim kwartale 2020 roku producenci mieli dostarczyć łącznie 81,8 mln sztuk komputerów, co oznacza wzrost aż o 18% rok do roku.
Skąd ta wyższa sprzedaż? Cóż, ostatnio nie mieliśmy do czynienia z jakąkolwiek rewolucją, nie wprowadzono także rozwiązania godnego określenia „game changer”. Na wyższe zainteresowanie miała wpływ przede wszystkim pandemia koronawirusa SARS-CoV-2. W związku z tym, że wiele osób przeszło na pracę lub naukę zdalną, to nagle okazało się, że potrzebny jest nowy komputer.
Informacje podane przez AppleInsider potwierdzają również inne raporty – np. firmy analitycznej Canalys. Trudno obecnie wskazać, jak długo obecny trend się utrzyma, ale raczej mało prawdopodobne, że będziemy mieli do czynienia z nieprzerwanymi i równie dużymi wzrostami przez kilka następnych lat.
