Aplikacja e-TOLL śledzi kierowców? Sprawę wyjaśniła przeprowadzona kontrola

(fot. pixabay.com)

Aplikacja e-TOLL to jednego z dostępnych rozwiązań, których zadaniem jest ułatwienie przejazdu płatnymi odcinkami autostrad. Wzbudziła ona nieufność wśród użytkowników ze względu na podejrzenia dotyczące nadmiernego zbierania danych i sposobu ich późniejszego przetwarzania.

Obawy dotyczące zbierania i przetwarzania danych

Pod koniec 2021 roku nastąpiła prawdziwa rewolucja związana z pobieraniem opłat za przejazdy wybranymi odcinkami płatnych autostrad w Polsce. Zarządcy dróg postanowili zrezygnować z szlabanów i bramek, a zamiast tego obowiązkowy stał się system pobierania opłat z wykorzystaniem cyfrowych narzędzi i aplikacji. Kierowcy do dyspozycji dostali rządową aplikację e-TOLL, a także rozwiązania od współpracujących firm trzecich. Co prawda, te pierwsza aplikacja nie spotkała się z dobrym przyjęciem, ale należy mieć na uwadze, że wciąż jest używana i mówimy tutaj o oficjalnym rozwiązaniu, pozwalającym na pobieranie płatności za przejazd autostradami.

Omawiana aplikacja korzysta z geolokalizacji, aby w ten sposób ustalić pozycję kierowcy, a także przebyty przez niego dystans. Dzięki czemu pobieranie opłat jest w dużym stopniu zautomatyzowane. W związku z tym, że aplikacja oparta jest na geolokalizacji, to oczywiście wymaga dostępu do lokalizacji smartfona. Właśnie ten podstawowy element aplikacji wzbudziły obawy kierowców związane z ich prywatnością.

Warto bowiem zauważyć, że regulamin aplikacji e-TOLL wyraźnie wskazuje, że jedną z oferowanych funkcjonalności jest możliwość uruchomienia przejazdu, co oznacza rozpoczęcie przekazywania danych geolokalizacyjnych na potrzeby pobierania opłat. Dodatkowo z regulaminu wynika, że dostawca aplikacji – szef Krajowej Administracji Skarbowej – odbiera z aplikacji dane geolokalizacyjne z obszaru Polski. Gromadzi zaś tylko te dane lokalizacyjne, które wykorzystywane są do naliczania opłaty elektronicznej lub opłaty za przejazd lub do monitorowania przewozów SENT. Lokalizacja jest zbierana w trybie ciągłym, także jeśli aplikacja jest przeniesiona do tła.

Aplikacja e-TOLL w App Store (fot. Tabletowo.pl)

Nie wszystkie jednak zasady działania aplikacji zostały wyjaśnione w regulaminie. Sprawia to, że niemożliwa jest precyzyjna analiza przetwarzanych danych, szczególnie w zakresie odbierania danych geolokalizacyjnych z obszaru Polski, poza odcinkami, na których opłata powinna być uiszczona. Nie powinno więc dziwić, że pojawiły się obawy dotyczące nadmiernego zbierania danych, a także późniejszego przetwarzania tych informacji.

Przeprowadzono kontrolę aplikacji e-TOLL

Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, poprosił Jana Nowaka, prezesa UODO, o ocenę opisywanej aplikacji pod kątem skutecznej ochrony praw jej użytkowników. Celem podjętych działań było m.in. wspomniane przed chwilą rozwijanie obaw kierowców związanych z ich prywatnością.

Z odpowiedzi udzielonej przez prezesa UODO, która powstała na podstawie przeprowadzonej kontroli, dowiemy się, że aplikacja e-TOLL PL przekazuje dane geolokalizacyjne w momencie uruchomienia funkcji „rozpocznij przejazd”. Po kliknięciu „zakończ przejazd” dane geoloklizacyjne użytkownika nie są gromadzone w aplikacji mobilnej i nie są przekazywane do ww. systemu.

Oznacza to, że dane są przekazywane dopiero w momencie, gdy użytkownik aktywuję funkcję rozpoczęcia przejazdu. Nie są więc zbierane w każdy momencie po zainstalowaniu lub uruchomieniu aplikacji. Warto jednak tutaj zaznaczyć, że dane będą zbierane również poza płatnymi drogami, gdy włączony funkcję „rozpocznij przejazd”, aczkolwiek wszystkie dane są filtrowane i na dalszym etapie są przetwarzane w SPOE KAS tylko dane geolokalizacyjne z przejazdów płatnymi odcinkami dróg.

Mimo iż docelowo dane z bezpłatnych dróg są odrzucane, to wraz z danymi z płatnych dróg są one przechowywane przez 30 dni – dopiero później są one usuwane. Natomiast wszystkie dane, które dotycząca przejazdu i opłat na płatnych drogach, trzymane są w bazie przez 3 miesiące.

Z opublikowanych informacji dowiemy się jeszcze, że podczas kontroli aplikacji e-TOLL nie stwierdzono naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych. Oczywiście jeśli wyjaśnienie nie jest dla Was satysfakcjonujące, to zawsze można sięgnąć po aplikacje innych firm lub pozostałe, alternatywne metody płacenia za przejazd płatnymi drogami.

Exit mobile version