(fot. Apple)

W nowych AirPodsach możesz usłyszeć wołanie na obiad

Słuchawki AirPods Pro i Max wyposażone są w funkcję aktywnej redukcji hałasu, którą oczywiście można ręcznie wyłączyć. Apple planuje jednak zautomatyzować ten proces, aby użytkownik mógł usłyszeć tylko wybrane dźwięki otoczenia.

Obecnie dostępnych jest kilka trybów

Wśród zalet droższych słuchawek z Cupertino, czyli modeli AirPods Pro i AirPods Max, wymienia się dobrze działającą funkcję aktywnej redukcji hałasu. Pozwala ona odciąć się od otoczenia i lepiej słyszeć odtwarzaną muzykę czy podcast. Oczywiście nie zawsze jest to pożądanie, więc Apple oferuje kilka trybów działania.

Użytkownicy mają do wyboru: redukcję hałasu, tryb kontaktu (przepuszcza dźwięki z zewnątrz) oraz wyłączenie funkcji. Pomiędzy tymi trybami działania musimy przełączać się ręcznie, ale – jak już wspomniałem – przyszłe słuchawki Apple mogą to zmienić.

Niektóre dźwięki chcemy jednak usłyszeć

Jasne, można ręcznie sterować aktywną redukcją hałasu w AirPodsach, ale nie zawsze jest to wygodne. Co więcej, zrezygnowanie z pełnego wyciszenia otoczenia, aby usłyszeć jakiś dźwięk, który może się pojawić, ale nie jest to pewne, niekonieczne ma większy sens.

słuchawki Apple AirPods 3 earphones
AirPods 3 (fot. Tabletowo.pl)

Apple najwidoczniej zdaje sobie sprawę z tego problemu. W nowym zgłoszeniu patentowym możemy przeczytać o funkcji, która pozwoliłaby na przebicie się określonym słowom kluczowym lub głosowi partnera/partnerki przez włączony tryb redukcji hałasu.

Funkcje redukcji hałasu w urządzeniach audio uniemożliwiają użytkownikowi słyszenie niepożądanego hałasu zewnętrznego, ale mogą również uniemożliwić użytkownikowi słyszenie zewnętrznych dźwięków, które użytkownik może chcieć słyszeć.zauważa Apple w zgłoszonym patencie

Przerwanie ma być możliwe przez wcześniej wskazane kontakty lub po użyciu wyznaczonych słów kluczowych. Przykładowo, mogłoby to być nawet zawołanie na obiad czy wypowiedzenie imienia użytkownika AirPodsów.

Co ciekawe, Apple proponuje, aby ewentualnymi obliczeniami, oprócz słuchawek, zajmował się także iPhone. Miałoby to odbywać się poprzez nasłuchiwanie otoczenia i identyfikowania słów kluczowych czy osób w pobliżu.

Trzeba przyznać, że rozwiązanie opisane w patencie przedstawia się naprawdę interesująco. Niestety, obecnie możemy mieć do czynienia tylko ze złożonymi dokumentami, więc na wprowadzenie funkcji do AirPodsów możemy jeszcze trochę poczekać.