Zużyte baterie AA, AAA
(źródło: PublicDomainPictures | Pixabay)

Koniec z bateriami? Naukowcy wpadli na świet(l)ne rozwiązanie

Badacze opracowali nową generację specjalnych ogniw, które w przyszłości mogłyby wyprzeć tradycyjne, nieładowalne baterie, stosowane w niewielkich sprzętach domowych. Kluczem tego rozwiązania jest światło.

Świet(l)ne rozwiązanie ma ograniczyć ilość elektrośmieci

Ogniwa fotowoltaiczne można spotkać już wszędzie – od dachów szkół, przez prywatne posesje, aż po tereny przemysłowe. Naukowcy wpadli jednak na kolejny pomysł, choć trzeba wspomnieć, że podobne już się pojawiały. Poza wykorzystaniem energii słonecznej, badacze postanowili wykorzystać sztuczną energię świetlną do zasilania urządzeń wewnętrznych.

Przedstawiciele University College London (UCL) stworzyli nową generację perowskitowych ogniw słonecznych, które wytwarzają energię elektryczną z oświetlenia wewnętrznego. Ogniwom udało się osiągnąć w testach rekordową sprawność 37,6% przy natężeniu światła sztucznego 1000 luksów, czyniąc je około 6-krotnie wydajniejszymi w porównaniu do paneli słonecznych, montowanych obecnie na dachach.

Czy to oznacza, że moglibyśmy dzięki oświetleniu zasilać urządzenia AGD? Z pewnością jeszcze nie na obecnym etapie. Na ten moment naukowcy chcieliby opracować takie ogniwa, które pozwoliłyby wyprzeć (lub chociaż ograniczyć) tradycyjne baterie w małych urządzeniach domowych, wymagających niewielkiej mocy. Badacze wspominają przede wszystkim o klawiaturach bezprzewodowych, czujnikach, alarmach, a także o pilotach. A skoro już o nich mowa – Samsung od kilku lat dodaje do swoich urządzeń piloty Solar Cell, zasilane energią świetlną, m.in. do projektora Samsung The Freestyle 2. Generacji.

Ogniwa z perowskitami mają pozwolić zapomnieć o wymianie baterii

Ogniwa słoneczne, wykorzystujące perowskity, charakteryzują się silną absorpcją światła i jednocześnie są łatwe w produkcji. Jednak ich struktura krystaliczna charakteryzuje się defektami, które odpowiedzialne są za spadek trwałości oraz utratę energii. Naukowcy z UCL opracowali metodę, dzięki której te problemy zostały zażegnane. Ich pomysłem jest stabilizacja struktury krystalicznej przez zastosowanie specjalnej obróbki chemicznej z wykorzystaniem chlorku rubidu.

Jeden z eksperymentów wykazał, że ogniwo, które „spędziło” 100 dni pod lampką biurową, zachowało 92% pierwotnej wydajności. Wskazuje to na minimalną żywotność 5 lat.

Głównym celem opracowanej technologii jest ograniczenie użycia tradycyjnych baterii, które po rozładowaniu stają się niebezpiecznym elektrośmieciem. Ponadto zastosowanie ogniw w niewielkich sprzętach domowych znacząco ułatwiłoby nasze życie oraz zażegnałoby konieczność wymiany baterii.