Google rozpoczęło proces szerszego udostępniania Android Auto 14.5. Poznaliśmy też niezbyt przyjemne informacje na temat Apple CarPlay Ultra.
Android Auto 14.5 do pobrania. Co nowego?
Android Auto w wersji 14.5 został wydany w stabilnym kanale w zeszłym tygodniu, ale na jego szerszą dostępność musieliśmy trochę poczekać. Taka praktyka jest stosowana przy prawie każdej wersji i proces udostępniania aktualizacji potrafi czasami potrwać nawet kilka tygodni. Możliwe, że Google chce w ten sposób przeprowadzić wstępne testy na mniejszej liczbie użytkowników, aby wyłapać ewentualne problemy przed wydaniem aktualizacji dla znacznie szerszego grona kierowców.
Wspomniana wersja 14.5 powinna już być widoczna u wielu osób w Google Play. Jeśli nadal jej nie widzisz, spieszę dodać, że proces dopuszczania kolejnych grup do aktualizacji najpewniej jeszcze się nie zakończył, więc niektórzy muszą wykazać się większą cierpliwością.
Niestety, Android Auto 14.5 prawdopodobnie nie przynosi żadnych kluczowych zmian. Z obecnych informacji wynika, że w tej wersji skupiono się przede wszystkim na poprawkach, a ewentualne nowości wprowadzono „pod maską” i nie są one jeszcze dostępne. Pozostaje tylko trzymać kciuki, że Google nic nie popsuło i zainstalowanie nowej wersji nie skończy się na problemach dla kierowców.
Co więcej, Google rozpoczęło już proces powolnego wprowadzania wersji 14.6, która trafiła do kanału stabilnego, ale na szersze wdrożenie trzeba trochę poczekać. Z kolei w kanale beta testowany jest Android Auto 14.7. Możliwe, że wraz z tą wersją Android Auto zyska jasny motyw.
Co dalej z Apple CarPlay Ultra?
Na początku maja tego roku, po prawie trzech latach od pierwszego pokazu, zadebiutował Apple CarPlay Ultra. Niestety, był to debiut mocno rozczarowujący. Okazało się, że oprogramowanie ograniczone jest tylko do wybranych modeli Aston Martin, a dodatkowo w pierwszej fazie będą mogli skorzystać wyłącznie użytkownicy w USA i Kanadzie.
W 2022 roku mogliśmy jednak usłyszeć, że sporo firm wprowadzi nowego CarPlaya. Owszem, z czasem oprogramowanie powinno być szerzej dostępne, ale finalna lista może być krótsza niż kiedyś sądziliśmy. Wskazuje na to raport opublikowany przez Financial Times.

Wśród marek, które wówczas znalazły się na liście, było Audi. Obecnie niemiecki producent podchodzi do CarPlay Ultra z dystansem i – jak twierdzi – chce oferować spersonalizowane i płynne cyfrowe doświadczenie. Najpewniej będzie ono bazować na własnym systemie infotainment. To nieco zaskakujące, bowiem Porsche – firma z tego samego koncernu, która sprzedaje auta oparte na bardzo podobnych technologiach – planuje przyszłe wsparcie.
Jeden z dyrektorów Renault miał nawet stwierdzić, że Apple nie powinno ingerować w ich oprogramowanie w aż takim stopniu, jak robi to CarPlay Ultra. Francuzi chcą postawić przede wszystkim na system infotainment zbudowany na rozwiązaniach Google i Qualcomma. Podobną ścieżkę ma obrać Volvo, które też w swoich samochodach oferuje Android Automotive i chipy Qualcomma.
Obecne informacje wskazują, że Apple CarPlay Ultra nie pojawi się również w Mercedesach i autach marki Polestar. Z kolei Ford i Nissan utrzymują, że aktualnie nie mają nic do przekazania w tej sprawie, więc trudno stwierdzić, jaka będzie ostateczna decyzja. W przypadku Jaguara i Land Rovera prowadzona jest ocena rozwiązania proponowanego przez Apple.
Niechęć do CarPlay Ultra nie oznacza, że wymienione firmy porzucą obsługę oprogramowania z Cupertino. Po prostu pozostaną przy dotychczasowym wsparciu, które ogranicza się do podstawowej wersji Apple CarPlay.