Nokia Lumia smartfon
(fot: Firmbee / pixabay.com)

Domagają się powrotu systemu Windows Phone. Żart czy nostalgia?

W sieci znów zrobiło się głośno o systemie operacyjnym Windows Phone, choć tym razem nie za sprawą Microsoftu, a użytkowników. Na jednym z portali pojawiła się petycja wzywająca firmę do stworzenia nowej wersji mobilnych kafelków. Czy gigant z Redmond odpowie na to sentymentalne zawodzenie?

Petycja, która chce wskrzesić system Windows Phone

Petycja Bring Back Windows Phone wystartowała w maju 2025 roku i do chwili obecnej uzbierała 3855 zweryfikowanych podpisów. Wynik jest daleki od masowej mobilizacji, ale wystarcza, by temat przebił się do dyskusji w mediach technologicznych. Autor nie prosi o reaktywację starego Windows Phone, tylko o nowy, odpowiedni do obecnych czasów system inspirowany mobilnymi okienkami – mocno zintegrowany z usługami Microsoft 365 i Copilotem.

Przez dłuższy czas używałem Lumii 1320 z Windows Phone i byłem z niej raczej zadowolony. System działał płynnie, kafelki miały sens, a całość była po prostu… prosta i inna niż konkurencja. Problem polegał na tym, że w codziennym użytkowaniu doskwierał brak wsparcia zewnętrznych deweloperów. Brakowało aplikacji banków, popularnych komunikatorów czy usług, które na Androidzie i iOS były oczywistością.

Petycja „Bring Back Windows Phone” (źródło: change.org)

Wracając do petycji, trudno nie odnieść wrażenia, że to dość absurdalny pomysł, by domagać się od Microsoftu nowego systemu operacyjnego dla smartfonów, który miałby konkurować z Androidem 16 i iOS 26. To trochę tak, jakby ktoś dziś oczekiwał od Segi stworzenia konsoli zdolnej rywalizować z obecną generacją, bo Dreamcast miał swój urok.

Dlaczego Windows Phone odszedł?

Wsparcie dla Windows Phone 8.1 zakończyło się w lipcu 2017 roku, a Windows 10 Mobile przestał być wspierany w styczniu 2020 roku. Platforma przegrała walkę o ekosystem. Zbyt mało użytkowników oznaczało braki w aplikacjach, a to z kolei odstraszało potencjalnych klientów – i kółko się zamykało.

Legendarna Nokia nie była jedynym producentem stawiającym na Windows Phone, ale to właśnie dla niej ten wybór okazał się zgubny. W 2011 roku Nokia postawiła na okienka jako strategiczny kierunek dla rozwoju smartfonów. Następnie Microsoft przejął jej dział urządzeń, a kilka lat później przyszła pora na restrukturyzacje, które pokazały, że ten biznes przestał się spinać. Można się spierać, czy Nokia utrzymałaby pozycję, gdyby wcześniej postawiła na Androida, ale rynek jasno pokazał, że na trzeci konkurencyjny system nie było miejsca.

Czy nowy Windows Phone 11 miałby w ogóle sens? Może i tak, ale tylko wtedy, gdyby Microsoft rozwiązał problem aplikacji, a nie zatrzymał się na interesującym interfejsie. W takim przypadku mogłaby to być alternatywa rozbijająca obecny duopol. Jeśli jednak historia miałaby zatoczyć koło, a system znów cierpiałby na braki w kompatybilności z popularnymi usługami, skończyłoby się niszą i powtórką z rozrywki.

Zapewne gigant z Redmond nie skomentuje tej petycji, lecz – kto wie – może pomysł Σπύρος Κ na change.org zbiegnie się ze strategicznymi planami Microsoftu.