PicPak nie jest gadżetem innowacyjnym i rewolucyjnym. Mimo tego, po przeczytaniu o nim, prawdopodobnie zapragniesz go mieć.
PicPak, czyli nieduża ramka na zdjęcia i nie tylko
Mamy do czynienia z czymś więcej niż typową cyfrową ramką na zdjęcia, aczkolwiek to właśnie wyświetlanie zdjęć jest głównym zadaniem omawianego urządzenia. PicPak charakteryzuje się stosunkowo niewielkimi wymiarami – 99 x 92 x 6 mm. Waży natomiast tylko 69 g. Wykonany jest z tworzywa sztucznego, które ma dobrze znosić codzienne użytkowanie.
Gadżet wyposażony jest w 4,2-calowy ekran E Ink o rozdzielczości 400 x 300 pikseli. Wbudowana pamięć – jak podkreślają twórcy – ma wystarczyć na 500-600 zdjęć. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby wgrać naprawdę duży album ze zdjęciami rodzinnymi, które będą się automatycznie zmieniać.
Składana podstawka pozwala ustawić PicPak na biurku lub innym meblu, z kolei wbudowane magnesy umożliwiają umieszczenie chociażby na lodówce. Naprawdę dobrze zapowiada się kwestia czasu pracy. Akumulator o pojemności 550 mAh ma zapewnić do 400 dni pracy bez potrzeby sięgania po ładowarkę. Oczywiście finalnie czas pracy będzie zależał między innymi od częstotliwości automatycznej zmiany wyświetlanych zdjęć, ale prawdopodobnie w każdym scenariuszu powinien być ponad zadowalający.


PicPak z innymi urządzeniami łączy się z wykorzystaniem Bluetooth lub Wi-Fi. W ten sposób można przesyłać do niego zdjęcia, ale nie tylko. W przyszłości, po zainstalowaniu szykowanych aktualizacji oprogramowania, możliwe będzie pokazywanie powiadomień ze smartfona czy nawet danych zdrowotnych, które będą pochodzić z aplikacji zainstalowanej na smartfonie lub smartwatchu. Do tego ma dojść informowanie o kursie akcji w czasie rzeczywistym, przechowywanie notatek i zadań do wykonania i wiele więcej.
Gdzie można kupić PicPak?
Na ten moment urządzenie nie jest jeszcze dostępne w regularnej sprzedaży. Aktualnie prowadzona jest zbiórka na Kickstarterze. Twórcy zakładają, że pierwsze wysyłki ruszą na początku 2026 roku, a masowa produkcja planowana jest na okolice lutego przyszłego roku.
Osoby, które teraz zdecydują się wesprzeć projekt, zapłacą 49 dolarów za omawiany gadżet zamiast normalnej ceny wynoszącej 69 dolarów. Zbiórka dostępna jest pod tym linkiem.






