Google od dłuższego czasu kombinuje z wyglądem aplikacji YouTube Music. Firma skupia się na karcie aktualnie odtwarzanego utworu i właśnie poznaliśmy najnowszy projekt.
Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany
Od około roku możemy obserwować różne pomysły na wygląd ekranu aktualnie odtwarzanego utworu w YouTube Music. Google nie potrafi jednak podjąć finalnej decyzji lub ewentualnie opinie zwrotne nie są zadowalające dla firmy. Wypada jeszcze dodać, że nie mamy do czynienia z rewolucją, aczkolwiek zazwyczaj przedstawione zmiany są łatwo zauważalne.
Przykładowo w jednej z wersji zniknął przełącznik pozwalający szybko wybrać, czy chcemy tylko słuchać utworu, czy jednak ma być wyświetlany teledysk. Został on przeniesiony do menu z dodatkowymi opcjami. Do tego dochodzą mniejsze lub większe zmiany dotyczące rozmieszczenia elementów sterujących.
Na szczęście, pomysły testowane są wewnętrznie lub na niewielkiej grupie zewnętrznych testerów. Dzięki temu, nie musimy często zmieniać swoich przyzwyczajeń. Należy jednak odnotować, że w końcu trzeba będzie się przedstawić. Ciekawe tylko, czy użytkownicy będą zadowoleni z nowego wyglądu, czy jednak uznają go za krok w złym kierunku.
Odświeżony wygląd YouTube Music
Najnowszy projekt wyszedł z fazy wewnętrznych testów i trafił do niewielkiej grupy użytkowników YouTube Music. Sugeruje to, że właśnie on mógł zostać wybrany przez Google i niebawem jego dostępność zostanie rozszerzona.


Uwagę zwraca przełącznik umieszczony na górze. Zamiast nazw – Utwór i Teledysk – zastosowano wyłącznie ikony. Największą zmianę widać jednak na dole. Nie ma już trzech zakładek – Następny, Tekst i Podobne. Zamiast tego wyświetlana jest funkcja Następny, ale w formie nazwy aktualnie słuchanego albumu, playlisty lub miksu.
Przycisk Tekst przeniesiono do poziomej karuzeli z opcjami tuż pod nazwą utworu, a przycisk Podobne dostępny jest, gdy dotkniemy nazwy aktualnie odtwarzanego utworu. Do tego wszystkiego dochodzi szereg mniejszych zmian, które nie mają już odczuwalnego wpływu na korzystanie z aplikacji.
Trudno na ten moment stwierdzić, kiedy dokładnie odświeżony wygląd trafi do użytkowników. Trzeba też założyć, że może spełnić się inny scenariusz, czyli Google wycofa się z opisanego pomysłu i niebawem przedstawi jeszcze inną wizję. Pewne jest jednak, że wygląd w końcu się zmieni. Pozostaje więc czekać na dalszy rozwój sytuacji, a tymczasem można chociażby sprawdzić YouTube Music Recap 2025.







