Robot sprzątający, korzystając z pomocy dodatkowego urządzenia Eufy, będzie w stanie posprzątać piętrowy dom. Nowe akcesorium potrafi bowiem… wjechać po schodach. A później po nich zjechać oczywiście.
Czy robot sprzątający może wjechać na piętro? To zależy…
Większość robotów sprzątających, nawet tych zaawansowanych i naszpikowanych nowymi pomysłami, nie poradzi sobie ze schodami. To dla nich przeszkoda nie do pokonania. Marka Eufy (ale nie tylko, bo podobne koncepty przedstawiła m.in. marka Mova) postanowiła znaleźć rozwiązanie tego problemu i najwidoczniej założony cel udało się osiągnąć.
Eufy, zamiast stworzyć złożony mechanizm w konkretnym modelu robota sprzątającego, postanowiło pójść inną drogą. Powstał bowiem specjalny robot transportowy nazwany Marswalker, którego zadaniem jest transportowanie robotów na piętro. Obecnie jest on kompatybilny z modelem Eufy RoboVac Omni S2, ale najpewniej z czasem lista wspieranych robotów zostanie rozszerzona.
Owszem, takie podejście pozwala w przyszłości doposażyć już zakupionego robota o możliwość sprzątania piętrowego domu. Pojawia się tutaj jednak pewien problem. Otóż nadal trzeba będzie mieć dwa roboty, aczkolwiek tylko jeden z nich będzie tym sprzątającym.

Jak działa Marswalker?
Mamy do czynienia z autonomicznym urządzeniem z własną stacją dokującą. Ponadto samego Marswalker można określić stacją dokującą, w której parkuje robot sprzątający. Następnie, z wykorzystaniem czterech niezależnie sterowanych ramion, odbywa się wspinaczka po schodach na piętro.
Robot sprzątający, po dowiezieniu go na piętro, wyjeżdża i wznawia sprzątanie. Ewentualnie, gdy zajdzie taka potrzeba, wraca na „plecach” Marswalkera do własnej stacji dokującej, aby się naładować, umyć mop i opróżnić pojemnik. Po wykonaniu tych czynności robot sprzątający może ponownie skorzystać z pomocy omawianego urządzenia, aby wrócić na piętro i dokończyć sprzątanie.




Wypada jeszcze dodać, że Marswalker – według zapewnień jego twórców – poradzi sobie ze schodami prostymi, w kształcie litery L i U oraz potrafi stworzyć trójwymiarową mapę domu, aby wiedzieć, gdzie powinien pracować.
Jego rynkowy debiut zaplanowany jest na pierwszą połowę 2026 roku. Wówczas powinniśmy poznać więcej szczegółów, a także cenę. Jeśli nie będzie to spory wydatek, zdecydowanie Marswalker powinien być odczuwalnym udogodnieniem dla właścicieli piętrowych domów.