Nowy Black Shark 4 wygląda tak, jakby Xiaomi wzięło to, co zostało po Galaxy S10

Xiaomi aktualnie zaaferowane jest wprowadzaniem flagowego Xiaomi Mi 11 na globalny rynek, a także przygotowywaniem do premiery serii Redmi K40 i Redmi Note 10. Na horyzoncie właśnie pojawił się jednak też kolejny smartfon dla graczy. Xiaomi Black Shark 4, bo o nim mowa, będzie wyglądał dość… zaskakująco.

Black Shark to seria smartfonów, skierowanych do osób, które dużo grają w gry mobilne. Urządzenia cechują się bardzo wysoką wydajnością, najnowszymi podzespołami na pokładzie, technologiami poprawiającymi wrażenia podczas grania (na przykład wysoką częstotliwością odświeżania obrazu i próbkowania dotyku) oraz oryginalnym, wyróżniającym się designem (zob. Xiaomi Black Shark 3S).

Xiaomi Black Shark 4 wygląda podobnie do Galaxy S10

To znaczy tak było do tej pory, bo nowy model o oznaczeniu PRS-A0, który dostrzeżono w bazie chińskiej agencji certyfikującej TENAA, wygląda zaskakująco… podobnie do flagowców Samsunga z serii Galaxy S10. Oczywiście nie jest to kopia 1:1, ale podobieństwo jest naprawdę duże.

Spodziewamy się, że model o oznaczeniu PRS-A0 zadebiutuje na rynku jako Xiaomi Black Shark 4, choć nie można wykluczyć, że Xiaomi pominie „4” i od razu przeskoczy do „5”, bo czwórka w chińskiej kulturze (i nie tylko) uważana jest za pechową.

Ponadto, oprócz modelu o oznaczeniu PRS-A0, (wcześniej) dostrzeżono też smartfon o nazwie kodowej KSR-A0 (najpierw na stronie Konsoli Google Play, a potem w TENAA). Chińska agencja certyfikująca podała, że smartfon wyposażono w wyświetlacz o przekątnej 6,67 cala, dwa sloty na karty SIM i akumulator o pojemności 4500 mAh. Do tego na liście jego parametrów znajduje się system Android 11.

Niestety, nie mamy natomiast żadnych informacji na temat modelu o oznaczeniu PRS-A0, którego zdjęcia widzicie w niniejszym artykule. Możliwe jednak, że Xiaomi powtórzy scenariusz z Black Shark 3, kiedy to na rynku zadebiutowała wersja podstawowa i druga z dopiskiem „Pro”.

Na razie jedyne, co można wywnioskować z udostępnionych przez TENAA zdjęć, i czego nie widać na pierwszy rzut oka, to zastosowanie ekranu LCD zamiast AMOLED, co sugeruje obecność czytnika linii papilarnych na bocznej krawędzi. Do tego zapewne można się też spodziewać procesora Qualcomm Snapdragon 888 i co najmniej 8 GB LPDDR5 RAM oraz od 128 GB pamięci flash typu UFS 3.1 w górę.

To jednak tylko oczekiwania – czekamy, aż pojawią się potwierdzone informacje na temat specyfikacji Xiaomi Black Shark 4. Ciekawe, czy będzie ona równie zaskakująca, co design smartfona.