Do komunikatora WhatsApp wdrażana jest nowa funkcja, która uniemożliwi odbiorcy dzielenie się prywatnymi rozmowami z innymi osobami. W jaki sposób działa ta opcja i jak ją włączyć?
Nowe sposoby ochrony prywatności czatów na WhatsAppie
Meta wdraża do WhatsAppa nową funkcję, a jest nią „Zaawansowana ochrona prywatności czatu”. Opcja ma zapewnić użytkownikowi większy poziom prywatności i zapobiegać udostępnianiu wiadomości poza daną konwersację. Nowe ustawienie pojawi się już w ramach najbliższej aktualizacji i stanie się dostępne zarówno dla czatów osobistych, jak i grupowych.
Zaawansowana ochrona prywatności czatu będzie ustawieniem opcjonalnym, które można będzie włączyć dla wybranej przez użytkownika konwersacji. To ważna nowość, ponieważ WhatsApp stał się bardzo popularnym komunikatorem, przydatnym nie tylko dla zwyczajnych grup znajomych, ale znajduje zastosowanie także jako czat na tematy dotyczące problemów zdrowotnych, również w postaci grup wsparcia.
Funkcja przyda się więc podczas rozmów, w których szczególnie zależy Ci na zachowaniu poufności oraz w grupach gromadzących nieznajome lub niezaufane osoby.
Co ta funkcja WhatsAppa daje użytkownikowi w praktyce i jak ją włączyć?
W praktyce Zaawansowana ochrona prywatności czatu ma uniemożliwić odbiorcy kilka działań, w tym:
- eksportowanie czatu;
- automatyczne pobieranie multimediów wysłanych przez WhatsAppa, o którym pisaliśmy na Tabletowo.pl już na początku kwietnia 2025 roku;
- wykorzystywanie wiadomości do opcji opartych na sztucznej inteligencji.
Jeśli otrzymasz już najnowszą aktualizację aplikacji komunikatora, możesz włączyć tę funkcję po przejściu do konkretnego czatu indywidualnego lub grupowego. Następnie wystarczy stuknąć w imię i nazwisko odbiorcy lub nazwę grupy, które prezentowane są w górnej części aplikacji. Na liście ustawień należy znaleźć opcję „Zaawansowana ochrona prywatności czatu” oraz ją włączyć. U mnie funkcja ta nie jest jeszcze dostępna.

Meta w komunikacie zaznacza, że jest to pierwsza wersja tej opcji. Firma planuje jednak jej rozszerzenie, aby zapewnić użytkownikom jeszcze większy poziom ochrony prywatności rozmów. Przedsiębiorstwo nie wspomina, czy wśród opcji pojawi się też blokada zrzutów ekranu, podobna do tej m.in. w aplikacjach bankowych czy mObywatelu.