smartfon Vivo X51 5G smartphone
źródło: Vivo

Vivo chwali się, że wszystkie smartfony w Europie mają już Androida 11. Zobaczymy, co będzie za rok

Vivo dopiero co weszło na polski rynek, a już ma się czym pochwalić. Producent poinformował bowiem, że wszystkie smartfony, które są dostępne w Europie, otrzymały już aktualizację do Androida 11.

Znacie Vivo? Powinniście

W ujęciu globalnym Vivo ma bardzo mocną pozycję w segmencie smartfonów. Według obliczeń TrendForce, w 2020 roku firma ta wyprodukowała w sumie 110 mln smart-telefonów, co dało jej 6. miejsce w rankingu największych producentów tego typu urządzeń na świecie.

Na Tabletowo już od kilku lat piszemy o nowościach marki, bo wprowadziła ona na rynek wiele ciekawych smartfonów, m.in. z serii NEX. Wciąż jest ona jednak mało znana wśród klientów z Polski i ogólnie Europy – dopiero zaczyna podbijać Stary Kontynent (oficjalnie weszła na niego zaledwie kilka miesięcy temu, w październiku 2020 roku).

Tym Vivo na pewno zaskarbi sobie sympatię klientów

Dla wielu użytkowników szybkie otrzymywanie aktualizacji oprogramowania jest bardzo ważne. Europejscy klienci raczej jednak nie wiedzą, jak pod względem ich udostępniania wypada Vivo, ponieważ do tej pory nie mogli się o tym przekonać na własnej skórze (chyba że ściągnęli smartfon bezpośrednio z Chin).

smartfon Vivo X51 5G smartphone
fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl

Na razie jednak pokazało się z najlepszej strony, ponieważ jako jedne z pierwszych zaktualizowało wszystkie swoje smartfony, które są dostępne w Europie, do najnowszego Androida 11. Dla przypomnienia, został on wydany na początku września 2020 roku (i od razu trafił na wszystkie wspierane Pixele).

W Polsce w pierwszej kolejności w pełni wdrożono aktualizację do Androida 11 dla modelu X51 5G – już 2 grudnia 2020 roku. Jeszcze w tym samym miesiącu nastąpiło to w przypadku modelu Y70 – 22 grudnia. Posiadacze kolejnych smartfonów, które są dostępne w Polsce, również nie musieli długo czekać – udostępnianie nowego Androida dla Vivo Y20s zakończyło się 4 stycznia 2021 roku, a dla Vivo Y11s dzień później.

Producent zastrzega jednak, że w dwóch ostatnich przypadkach mowa o smartfonach z tzw. rynku otwartego (ang. open market), gdyż jeszcze trwają końcowe testy z operatorami przed wdrożeniem (urządzenia kupione w sieciach komórkowych najczęściej dostają aktualizacje z opóźnieniem).

Vivo się popisało, ale czy utrzyma takie tempo aktualizacji?

Większość użytkowników w ogóle nie dba o aktualizacje i robi wielkie oczy, gdy jakaś się pojawi. Są jednak osoby, dla których to bardzo istotna kwestia i tempo wdrażania Androida 11 dla smartfonów Vivo w Europie może robić wrażenie.

Należy jednak zauważyć, że aktualnie marka sprzedaje (przynajmniej w Polsce) zaledwie cztery modele smartfonów, więc zaktualizowanie wszystkich nie jest specjalnie wielkim wyczynem. Jak będzie w przyszłości? Producent pokazał się od najlepszej strony i teraz mamy prawo oczekiwać, że utrzyma podobnie sprawne tempo w przyszłości. W przeciwnym razie będzie klops.