Huawei logo (fot. Huawei)

USA twierdzi, że Huawei ma sekretny dostęp do sieci komórkowych na całym świecie. Dowodów brak (aktualizacja)

Stany Zjednoczone od dawna mają na pieńku z Huawei. Tak naprawdę to problemy pojawiają się na linii USA-Chiny, ale gigant technologiczny obrywa jakby przy okazji. Amerykanie ponownie zarzucają firmie nieuczciwość wobec klientów sieciowych.

W Stanach Zjednoczonych nie znajdziemy firmowych sklepów Huawei, w marketach z elektroniką próżno szukać smartfonów tego producenta, a operatorzy sieci mobilnych mogą pomarzyć o tańszych rozwiązaniach telekomunikacyjnych 5G od tego łącznościowego giganta. Wszystko z jednego powodu: urzędnikom nie odpowiada fakt, że Huawei pochodzi z Chin, przez co przedsiębiorstwo oskarża się o współpracę ze służbami wywiadowczymi rodzimego kraju.

USA do tej pory podkreślało mocno swoje stanowisko: zdaniem rządu, korzystanie z technologii Huawei stanowi zagrożenie bezpieczeństwa, przez co amerykańskim przedsiębiorstwom zakazano współpracy z chińską firmą, chyba że na specjalnych warunkach. Blokada handlowa ciągnie się już całymi miesiącami, zmuszając Huawei do opracowywania alternatyw wobec dotąd wykorzystywanych technologii, na przykład usług Google w smartfonach. Teraz Stany Zjednoczone twierdzą, że firma ta może mieć dostęp do sprzętu sieciowego i mobilnego własnej produkcji przez tzw. backdooryczyli specjalnie utworzone furtki, umożliwiające potajemne włamanie się do urządzenia.

10 lat korzystania z nieujawnionych luk w sieciach Huawei

Zgodnie z raportem przekazanym przez Wall Street Journal, amerykańscy urzędnicy twierdzą, że Huawei ma własny dostęp do sieci komórkowych na całym świecie, które były budowane z użyciem sprzętu pochodzącego z Chin. Uzyskuje się go za pomocą backdoorów, specjalnie umieszczanych w urządzeniach sieciowych od ponad dekady.

„Mamy dowody na to, że Huawei ma utajnione możliwości dostępu do poufnych i osobistych informacji w systemach, którymi zarządza i sprzedaje na całym świecie.”
– Robert O’Brien, doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego USA

Urzędnicy nie ujawnili żadnych szczegółów, takich jak na przykład to, o jakich krajach mowa. Przekazali jedynie, że problem pojawił się po raz pierwszy podczas popularyzacji sprzętu obsługującego sieci 4G. Informacje o tym były przez USA trzymane w tajemnicy aż do końca 2019 roku, po czym detale ujawniono takim krajom jak Wielka Brytania i Niemcy.

Huawei nie pozostaje obojętne wobec tych oskarżeń:

„Kategorycznie odrzucamy te najnowsze zarzuty. Nie mają one żadnych podstaw. Nie dostarczono żadnych dowodów na ich poparcie. Korzystanie z legalnego interfejsu przechwytywania danych jest ściśle regulowane i dostępne wyłącznie dla certyfikowanego personelu operatorów sieci. Żaden pracownik Huawei nie może uzyskać dostępu do sieci bez wyraźnej zgody operatora. Ponadto nieautoryzowany dostęp za pomocą backdoorów byłby wyjątkowo niewiarygodny i zostałby natychmiast wykryty.”

Wiadomość o dodatkowych oskarżeniach wobec Huawei pojawia się prawie rok po tym, jak USA wprowadziły zakaz handlu z tą firmą. Sprawy od tamtego czasu wciąż nie potrafią zakończyć się pomyślnie dla chińskiego giganta.

Aktualizacja – oficjalne oświadczenie Huawei

Jak wynika z informacji dostarczonych przez Edwarda Snowdena, Stany Zjednoczone od dłuższego czasu potajemnie uzyskują dostęp do sieci telekomunikacyjnych na całym świecie, szpiegując inne kraje. Raport The Washington Post, który ukazał się w tym tygodniu, mówiący o tym, jak CIA przez dziesięciolecia używało firmy szyfrującej do szpiegowania innych krajów, jest dodatkowym dowodem w tej sprawie.

Zarzuty USA pod adresem Huawei są niczym innym jak zasłoną dymną i przeczą logice w kwestii cyberbezpieczeństwa. Huawei nigdy nie uzyskiwał i nie będzie uzyskiwać potajemnie dostępu do sieci telekomunikacyjnych, co więcej, firma nie posiada takich możliwości. Dziennik The Wall Street Journal jest świadomy, że rząd USA nie może dostarczyć żadnych dowodów na poparcie swoich zarzutów, a jednak zdecydował się powtórzyć kłamstwa rozpowszechniane przez amerykańskich urzędników. Odzwierciedla to stronniczość The Wall Street Journal wobec Huawei i podważa wiarygodność tej gazety.

Rolą Huawei jako dostawcy usług telekomunikacyjnych jest dostarczanie sprzętu zgodnego ze standardami 3GPP/ETSI, tak jak w przypadku każdego innego dostawcy. Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania obowiązujących w branży standardów legalnego przejmowania danych przez organy ścigania (ang. lawful interception), takich jak 3GPP TS 33.107 dla sieci 3G i TS 33.128 dla 5G. Te standardy to ramy dla działań Huawei w tym zakresie.

Faktyczne administrowanie i korzystanie z interfejsów do legalnego przejmowania danych przez organy ścigania leży w wyłącznej gestii operatorów i organów regulacyjnych. Interfejsy zawsze znajdują się w chronionych pomieszczeniach po stronie operatora i są obsługiwane przez pracowników zweryfikowanych przez rządy krajów, w których działają. Operatorzy mają bardzo surowe zasady obsługi i utrzymania tych interfejsów. Poza wspomnianymi, Huawei nie rozwija ani nie produkuje żadnych urządzeń przechwytujących.

Huawei jest dostawcą sprzętu i w tej roli nie ma możliwości uzyskania dostępu do sieci klientów bez ich autoryzacji. Nie mamy możliwości pominięcia operatorów i kontroli dostępu, ani pobierania danych z ich sieci bez wykrycia takich działań przez zapory lub systemy bezpieczeństwa. W rzeczywistości nawet dziennik The Wall Street Journal przyznaje, że urzędnicy amerykańscy nie są w stanie podać żadnych konkretnych szczegółów dotyczących tak zwanych „backdoorów”.

Bezpieczeństwo cybernetyczne i ochrona prywatności użytkowników są najwyższymi priorytetami Huawei. Uwagi urzędników amerykańskich całkowicie ignorują ogromne inwestycje i najlepsze praktyki Huawei i operatorów w zarządzaniu ryzykiem cyberbezpieczeństwa. Jesteśmy oburzeni, że rząd USA nie szczędzi wysiłków, by piętnować Huawei w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego. Ponownie wzywamy rząd USA, by w sytuacji, gdy oskarża Huawei o naruszanie prawa, ujawnił konkretne dowody zamiast używać mediów do rozpowszechniania plotek.

Wielka Brytania nie zamyka drzwi przed Huawei. Koncern dalej będzie budować sieć 5G

źródło: Wall Street Journal przez Android Authority